[phpBB Debug] PHP Notice: in file [ROOT]/includes/functions.php on line 4655: Undefined index: WHO_WISITED_TODAY
Ocean Souls • Zobacz wątek - Epic (heavy) metal


Zaloguj | Zarejestruj


Strefa czasowa: UTC + 1


Teraz jest 6 gru 2023, o 17:52




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku Przejdź na stronę 1, 2  >>
Autor Wiadomość
PostNapisane: 29 wrz 2013, o 15:46 
Imaginaerum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2009, o 20:00
Posty: 2168
za wikipedią:
Cytuj:

Manilla Road - amerykański zespół tworzący heavy/ epic metal. Został założony przez Marka Sheltona w 1976 roku w Wichita. W 1991 roku doszło do rozwiązania grupy. W 2000 roku Shelton reaktywował zespół w nowym składzie.

Dyskografia:
1980 Invasion
1982 Metal
1983 Crystal Logic
1985 Open the Gates
1986 The Deluge
1987 Mystification
1988 Out of the Abyss
1990 The Courts of Chaos
1992 The Circus Maximus
2001 Atlantis Rising
2002 Spiral Castle
2002 Mark of the Beast
2005 Gates of Fire
2008 Voyager
2011 Playground Of The Damned
2013 Mysterium

Manilla Road to obok Omen czy Cirith Ungol jest jednym z najważniejszych zespołów epic heavy metalowych.
W tym roku wyszła nowa, bardzo dobra płyta "Misterium". Zdecydowanie krążek, który możemy postawić obok najlepszych płyt zespołu takich jak Crystal Logic, Open The Gates czy Mystification.
Na zachętę- aby przesłuchac nowy krążek- tytułowy utwór z Mysterium:
http://www.youtube.com/watch?v=2QY0ynOVt2s
Obrazek


Kto zna? Kto słucha? Kto lubi?


Za zgodą Autorki temat będzie ogólnie o epic metalu, podobnie jak inne wątki ogólnogatunkowe

Ivanhoe


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 wrz 2013, o 17:01 
Endless Forms Most Beautiful
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 kwi 2008, o 17:30
Posty: 4305
Lalena napisał(a):
Manilla Road to obok Omen czy Cirith Ungol jest jednym z najważniejszych zespołów epic heavy metalowych.


Nie zapomniałaś o takim jednym, niepozornym i mało znanym bandzie? :lol:


Ja znam, czasami słucham i nawet lubię. Crytal Logic bardzo sobie cenię i wracam do niej (zresztą pisałem o nim w 1001 albumów), słuchałem też Open The Gates i Mystification, z których urzekły mnie pojedyncze numery. Not bad jak na gatunek, który mi nie podchodzi.

Jako że Lalena podrzuciła tylko link do numeru z nowej płyty (właśnie leci, ok jest), ja dołożę i podlinkuję ich opus magnum:

Dreams of Eschaton (+ Epilogue)

http://www.youtube.com/watch?v=rVOo7m0yEvk

_________________
Riding hard every shooting star
Come to life, open mind, have a laugh at the orthodox
Come, drink deep let the dam of mind seep
Travel with great élan, dance a jig at the funeral


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 wrz 2013, o 19:04 
Dark Passion Play
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 wrz 2008, o 17:48
Posty: 1295
Fristron napisał(a):
Lalena napisał(a):
Manilla Road to obok Omen czy Cirith Ungol jest jednym z najważniejszych zespołów epic heavy metalowych.


Nie zapomniałaś o takim jednym, niepozornym i mało znanym bandzie? :lol:

Nie no, o nich to przecież nawet wspominać nie trzeba, bo to oczywista oczywistość. :lol:

"Crystal Logic" znam i uwielbiam, "Open the Gates" również słuchałam, ale zapadł mi w pamięć zdecydowanie mniej niż ten pierwszy. "Mystification" jakoś umknęło mojej uwadze, trzeba będzie nadrobić w najbliższym czasie, skoro już mi przypomnieliście o tym zespole - siedzę ostatnio raczej w lżejszych klimatach, więc jakieś urozmaicenie się przyda.

_________________
If we burn our wings flying too close to the sun
If the moment of glory is over before it's begun
If the dream is won, though everything is lost
We will pay the price, but we will not count the cost


"Sikasz? Bo polityk nie." :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 wrz 2013, o 19:41 
Imaginaerum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lis 2005, o 19:42
Posty: 2994
Lokalizacja: Nowa Huta.
Ciekaw jestem o jakim zespole 'nie wspominacie' ;d

Co do MR - śmieszne okładki mają.

_________________
http://krzkropka.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 wrz 2013, o 19:46 
Imaginaerum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2009, o 20:00
Posty: 2168
Ale uczepiliście się tego jednego oczywistego zespołu na literę "M". Jakby to był jedyny zespół grający EPIC HEAVY METAL! Reszty zespołów to nikt nie skomentuje?A może jakieś Heavy Load czy Brocas Helm? ;P



P.S. Charism! Okładki Manilli są bardzo klimatyczne i oddają charakter ich muzyki! ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 wrz 2013, o 22:05 
Endless Forms Most Beautiful
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 wrz 2005, o 21:32
Posty: 4487
Lokalizacja: Przed monitorem
Patrząc całościowo wychodzi na to, że jest to mój ulubiony podgatunek metalu w ogóle. Po prostu uwielbiam i mam słabość do klasycznych, kultowych kapel i wydanictw i tego całej epickiej, barbarzyńskiej, atawistycznej, wojowniczej, buntowniczej, momentami obskurnej czy nawet prymitywnej stylistyki, która zależnie od zespołu przejawia się zarówno w tekstach, rytmice utworów, image'u kapel czy stylizacji okładek. Muzycznie podoba mi się wbrew pozorom duże urozmaicenie, gdyż mamy tu do czynienia z gatunkiem, który łączy elementy klasycznego heavy, wczesnego lub późniejszego power metalu (w łagodniejszej "europejskiej" i ostrzejszej "amerykańskiej" wersji), speed i momentami thrash metalu, a nawet od czasu do czasu elementy progresji.

Dobra, przechodząc do konkretów, czyli do zespołów i płyt. Kocham i wielbię

pierwszą czwórkę płyt ManOwaR; btw tylko te się do epic metalu zaliczają
Manilla Road z fenomenalnym Crystal Logic, ale nie tylko. Lekko thrashowe Out of the Abyss, bardzo dobre Mystification, Open The Gates czy wydane po reunion Atlantis Rising
Heavy Load - wszystkie 3 albumy, które sobie zresztą dopiero niedawno skompletowałem
Cirith Ungol - wszystkie 4 CD z fenomenalnym King Of The Dead na czele
Warlord z przekvltowym ...And the Cannons of Destruction Have Begun
Omen, czyli przede wszystkim Battle Cry i Warning of Danger
Attacker - Battle at Helms Deep oraz The Second Coming
Virgin Steele - praktycznie wszystko, zarówno z lat 80 ("Noble Savage"), 90 (The Marriage of Heaven and Hell, obie części) oraz 2000 (The House of Atreus: Act II, słabsze od jedynki, ale też daje radę)
Brocas Helm, czyli przede wszystkim Black Death, ale Second Coming też bardzo dobre jest
Dark Quarterer (s/t) - obskurny klimat, genialne!
Liege Lord - Freedom's Rise, reszta (szczególnie Master Control) też świetna, ale tylko debiut do można do tego gatunku zaliczyć
Heir Apparent - Graceful Inheritance, najbardziej pod epic podchodzi, świetna płyta btw
Griffin - obie płyty oczywiście

No, to by tak w sumie było to co najważniejsze. Poza tym wyrywkowo co tam w ręce wpadnie, jak choćby Medieval Steel, Overlorde, Black Knight, Etrusgrave, Dantesco, Salem's Wych, grecki Crush, Adramelch, Ostrogoth, Angus (holenderski, nie Angus Young), Isen Torr, których EP-kę dopiero niedawno poznałem i inne.

O niektórych zespołach tutaj dziwnie by się wspominało, bo raczej się ich nie kojarzy z epic metalem, chociaż też się ocierają/ocierały o tę stylistykę (m.in. Fates Warning, The Lord Weird Slough Feg, Cloven Hoof, Jag Panzer, Stormwitch) albo też należą do epic doom jak choćby genialne Doomsword, Lord Vicar, Solstice czy Forsaken. Dlatego też tutaj dałem do tytułu "heavy" żeby o tych doomowych kapelach w odpowiednim wątku dyskutować (pobożne życzenie, wiem :lol: ).

Dobra, do tematu wracamy. Kto jeszcze coś zna/lubi/słucha z tych rzeczy?

_________________
https://www.musik-sammler.de/sammlung/sirivanhoe/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 wrz 2013, o 00:15 
Endless Forms Most Beautiful
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 kwi 2008, o 17:30
Posty: 4305
Ja się za wiele rozpisywać nie mogę, bo poza MR i ManOwaRem nic nie znam, ale zaciekawiła mnie kwestia Fatesów. Rozumiem, że mówisz o The Spectre Within i ew. po części Awaken The Guardian? Bo później to już wyraźnie prog.

Swoją drogą ktoś może mi wytłumaczyć dlaczego temat o MR został nagle przeniesiony i przechrzczony?

_________________
Riding hard every shooting star
Come to life, open mind, have a laugh at the orthodox
Come, drink deep let the dam of mind seep
Travel with great élan, dance a jig at the funeral


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 wrz 2013, o 08:57 
Imaginaerum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lis 2005, o 19:42
Posty: 2994
Lokalizacja: Nowa Huta.
Fristron napisał(a):
Swoją drogą ktoś może mi wytłumaczyć dlaczego temat o MR został nagle przeniesiony i przechrzczony?


Ivanhoe w pierwszym poście Laleny napisał(a):
Za zgodą Autorki temat będzie ogólnie o epic metalu, podobnie jak inne wątki ogólnogatunkowe

Ivanhoe

_________________
http://krzkropka.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 wrz 2013, o 09:40 
Endless Forms Most Beautiful
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 wrz 2005, o 21:32
Posty: 4487
Lokalizacja: Przed monitorem
Fristron napisał(a):
Ja się za wiele rozpisywać nie mogę, bo poza MR i ManOwaRem nic nie znam, ale zaciekawiła mnie kwestia Fatesów. Rozumiem, że mówisz o The Spectre Within i ew. po części Awaken The Guardian? Bo później to już wyraźnie prog.


O właśnie, chodziło mi o płyty z Archem na wokalu. Też nie jest to czysty epic, ale zahacza o tę stylistykę.

_________________
https://www.musik-sammler.de/sammlung/sirivanhoe/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 6 paź 2013, o 19:50 
Imaginaerum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2009, o 20:00
Posty: 2168
To może ja sie wypowiem jako autor tematu. Stylistykę epic (heavy) metal bardzo lubię. Podoba mi się tematyka tekstów jak i klimat poszczególnych zespołów. Nie mogę powiedzieć, że jest to mój ulubiony podgatunek metalu, ale jeden z tych najczęstszej słuchanych.


Cytuj:
albo też należą do epic doom jak choćby genialne Doomsword, Lord Vicar, Solstice czy Forsaken. Dlatego też tutaj dałem do tytułu "heavy" żeby o tych doomowych kapelach w odpowiednim wątku dyskutować (pobożne życzenie, wiem :lol: ).


Nie zapominaj o takim Candlemass, Solitude Aeturnus (zwłaszcza dwie pierwsze płyty to kult absolutny),While Heaven Wept, Isole czy Dantesco jeżeli chodzi o epic (doom) metal. Wprawdzie Isole czy Dantesco to dość nowe zespoły w porównaniu z dwoma poprzednimi, ale uważam, że świetnie wpisują się w nurt epickiego doom metalu.


Medieval Steel i Black Knight. Dwa fenomenalne zespoły z tej stylistyki. Szkoda tylko, że nagrały po jednej epce. Z Black Knight była ciekawa sytuacja bo w tym zespole występowała Lori Wilde- świetna heavymetalowa wokalistka. Wprawdzie wiadomo mi o popisie jej możliwości wokalnych tylko na tej jednej epce. Jeżeli ktoś lubi świetne damskie wokale i gustuje w heavy metalu z lat 80 w stylu Warlock czy Zed Yago to epka Master Of Disaster- Black Knight powinna się spodobać.

Na zachętę:
Warlord's Wrath: http://www.youtube.com/watch?v=RxybQ4NPuv0
Metal Screams: http://www.youtube.com/watch?v=BABB8_9eh44

Zresztą w tym roku wyszły dwie świetne płyty zespołów obracających się w tej stylistyce- Warlord i Manilla Road. Klimatycznie różne rzeczy. Warlord - "The Holy Empire". Bardzo dobra płyta utrzymana w romantycznych klimatach.
Ivanhoe, a Tobie jak się podoba nowa płyta Warlord? A może ktoś jeszcze słuchał ostatniego krążka wojowników z Warlord? ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 7 paź 2013, o 14:15 
Endless Forms Most Beautiful
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 wrz 2005, o 21:32
Posty: 4487
Lokalizacja: Przed monitorem
Odnośnie epic doom odpowiadam w wątku o doomie.

Cytuj:
Zresztą w tym roku wyszły dwie świetne płyty zespołów obracających się w tej stylistyce- Warlord i Manilla Road. Klimatycznie różne rzeczy. Warlord - "The Holy Empire". Bardzo dobra płyta utrzymana w romantycznych klimatach.
Ivanhoe, a Tobie jak się podoba nowa płyta Warlord? A może ktoś jeszcze słuchał ostatniego krążka wojowników z Warlord? ;)


Dobre propozycje, lubię taki archaizm stylistyczny w nowej oprawie brzmieniowej. Zresztą ten gatunek w pewnym sensie narzuca ograniczoną innowacyjność, zmieniają się tylko detale, co słychać też tutaj.

Black Knight się powinno spodobać każdemu kto lubi klasyczny heavy metal z żeńskim wokalem, więc parę osób się może zainteresować.

Ale zacznijmy może od bardziej znanych rzeczy. Virgin Steele na przykład. Słyszeć o nich wszyscy chyba już mieli okazję, ale na ile była styczność z muzyką tego zespołu to inna sprawa.

Na dobry początek po jednym utworze z dwuczęściowego albumu "The Marriage of Heaven and Hell"

http://www.youtube.com/watch?v=4dHfdlEVcMY
http://www.youtube.com/watch?v=AJrhNdBrMxM

^szczególnie ten drugi to kwintesencja epic metalu, dlatego jako szybkie podsumowanie o co w tym biega nadaje się idelanie

_________________
https://www.musik-sammler.de/sammlung/sirivanhoe/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 paź 2013, o 01:25 
Imaginaerum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2009, o 20:00
Posty: 2168
Jeżeli chodzi o Virgin Steele to jest świetny zespół. Bardzo fajne połączenie różnych muzycznych elementów. Jest barbarzyńsko, jest romantycznie i czasami symfonicznie a przy okazji patetycznie. Tylko u Virgin Steele ten patos jest odpowiednio wyważony tak, że nie sprawia wrażenia przesytu i przerostu treści nad formą.

"The Marriage of Heaven and Hell" to świetna pozycja jest. Osobiście bardziej mi podchodzi pierwsza część - prawdopodobnie mój ulubiony krążek VS - tego albumu z FENOMENALNYMI:
-wyżej wymienionym I Will Come For You. ( Bardzo przebojowy utwór , aż noga sama podskakuje w rytm)
- Life Among The Ruins http://www.youtube.com/watch?v=w7dJVVKxnUk

Bardzo melodyjne, klimatyczne i przyjemne dla ucha granie a przy okazji bardzo dobre i na wysokim poziomie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 lis 2013, o 10:31 
Endless Forms Most Beautiful
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 wrz 2005, o 21:32
Posty: 4487
Lokalizacja: Przed monitorem
Lalena napisał(a):


Też bardzo dobry kawałek, zresztą jak prawie wszystko z tego dwuczęściowego albumu.

2 propozycje z ich repertuaru, ale tym razem odpowiednio z lat 80 i 1999:

Noble Savage:
http://www.youtube.com/watch?v=ibt_dzMRHW0

Takie granie trzeba po prostu lubić, fragmentami nieco 'chałupniczo' doklejone klawisze, barbarzyński klimat, dość archaiczna produkcja (choć z drugiej strony do brzmienia takiego "Holy Diver" na pierwszym wydaniu jej niedaleko).

Kingdom of the Fearless:
http://www.youtube.com/watch?v=Em_2mGeTr80

Tu jest zdecydowanie bardziej nowocześnie, inna produkcja, wyeksponowany bas i podwójna stopa na perkusji, znowu wyśmienity refren, mostek i solo, czyli typowy Virgin Steele, ale w innych szatach

Ktoś sięgnął po cokolwiek z wyżej wymienionych numerów?

_________________
https://www.musik-sammler.de/sammlung/sirivanhoe/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 15 sie 2015, o 17:18 
Imaginaerum

Dołączył(a): 14 mar 2007, o 17:38
Posty: 2452
Lokalizacja: Olsztyn
Ja chciałam nawiazać do płyty, którą niedawno Ivan umieścił w "1001 albumów", ale właśnie w kontekście gatunkowym.

Otóż, w zwiazku z tym, że jestem strasznym przeciwnikiem nadmiernego szufladkowania uważam cały podgatunek jakim jest EPIC METAL za totalny bezsens, gdyż bez problemu i Heavy Load, Manowar, Virgin Steele, czy chociażby Omen dałoby się zamknąć w heavy metalu. Bo w sumie co wyróżnai ten gatunek muzyczny? Ja nazwałabym to "ogólną stylistyką". Pod "stylistycznie" rozumianny i kojarzony epic metal podciagnełabym również chociażby Blind Guardian, bo stylistycznie jak najbardziej wpisuje sie w kanony Epic. Ale zaraz bym została skrzyczana, że to przecież typowy power, ale Epic Metal jest przecież heavy.
Podgatunek uważam za bezsensownie wyodrębniony. Czekam teraz na baty.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 15 sie 2015, o 18:47 
Endless Forms Most Beautiful
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 wrz 2005, o 21:32
Posty: 4487
Lokalizacja: Przed monitorem
Izuś napisał(a):
Czekam teraz na baty.


Wedle życzenia. ;)

No to tak, najpierw to, co się zgadza. Tak jak piszesz,
Cytuj:
bez problemu i Heavy Load, Manowar, Virgin Steele, czy chociażby Omen dałoby się zamknąć w heavy metalu.
Dałoby się, da się, robi się tak zresztą cały czas, gdyż epic metal jest podgatunkiem heavy metalu. Wszystko, co pasuje do szufladki "epic metal" zawiera się również w kategorii "heavy metal". W drugą stronę to oczywiście nie działa, bo np. Judas Priest to heavy, ale nie epic metal.

Cytuj:
Bo w sumie co wyróżnai ten gatunek muzyczny?


PODgatunek.

Stylistyka, która nawiązuje do tematyki bitew, kultu wojownika, buntu jednostki wobec konwencji społecznych, czasami celowo stosowane odniesienia do atawizmu. Najłatwiej poznać to po tekstach, image'u oraz okładkach. Wiadomo oczywiście, że to nie te cechy decydują o tym, do jakiego (pod)gatunku coś należy, ale rzucają się w oczy od razu, dlatego o nich wspominam.
Na płaszczyźnie instrumentalno-kompozycyjnej też mamy do czynienia z wyraźnym eksponowaniem odwołań do takiej surowości i pierwotności, "The Riddle Master" Manilla Road tu znakomicie pasuje (również pod względem produkcji i brzmienia).
Do tego mamy takie typowo żołniersko-marszowe akcentowanie sekcji rytmicznej albo samej perkusji ("Revelation" Manowar się kłania), czasem są nawiązania do starożytności (Virgin Steele - "House of Atreus I&II"), klasycyzmu (również w muzyce, choćby w formie modulacji, o czym pisałem w moich ostatnich postach w temacie o Manowar). Są czasem imitacje typowo wojowniczej ekspresji na wokalu (David DeFeis oczywiście, Shelton z Manilla Road naturalnie też, "Battle Cry" Omen - idealny przykład), generalnie szybsze tempo dominuje w tym gatunku, dość częste są galopady (ale nie tak szybkie jak w nowocześniejszym power metalu), nie brakuje też epickich, długich numerów, które łączą wszystkie wyżej wymienione cechy na kilku płaszczyznach (instrumenty, wokal, teksty, kompozycja, wykonanie, produkcja) - "The Colossus Of Argil" Dark Quarterer idealnie pasuje, "Bridge of Death" Manowar również, "Dreams of Eschaton" Manilla Road - kolejny klasyk.

Cytuj:
Ja nazwałabym to "ogólną stylistyką".


Można to tak nazwać. Ogólne ramy tej stylistyki: patrz powyżej.

Cytuj:
Pod "stylistycznie" rozumianny i kojarzony epic metal podciagnełabym również chociażby Blind Guardian, bo stylistycznie jak najbardziej wpisuje sie w kanony Epic. Ale zaraz bym została skrzyczana, że to przecież typowy power, ale Epic Metal jest przecież heavy.


Nawet nie to. Ale po prostu ich twórczość nie przejawia wyżej wymienionych cech charakterystycznych. Podkreślam, że chodzi o TWÓRCZOŚĆ, czyli o całokształt, bo pojedyncze numery mogą zahaczać o ten gatunek, lub nawet się do niego zaliczać. "Run to the Hills" Iron Maiden np. ktoś mógłby podać. Ale patrząc na całą dyskografię czy na poszczególne płyty, to się już tych elementów nie doszukamy.

Teraz może jeszcze o tym, nahui ludziom takie podziały: 1) żeby możliwie precyzyjnie określić stylistykę, w jakiej jakiś zespół się obraca, 2) znaleźć podobieństwa między jakąś grupą zespołów, 3) móc w praktyce dobrze polecić jakiś podobny zespół. Pierwszy i drugi punkt - czysta teoria, 3) przekłada się na praktykę. Ktoś mi wyskoczy z tekstem, że zajebiście mu się podoba np. "Into Glory Ride" Manowar, że epicki klimat, teksty o wojownikach i odległych czasach, że perkusja i bas wymiatają, że refreny jak z pola bitwy i chce, by mu coś polecić. No i mu mówię, żeby posłuchał tego: viewtopic.php?f=15&t=1702&p=132735#p126499

Wszystko jasne czy dalej bez sensu?

_________________
https://www.musik-sammler.de/sammlung/sirivanhoe/


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku Przejdź na stronę 1, 2  >>

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron