Hej hej,
ja tak raz za czas wchodzę, a Beezqp nic mnie nie powiadamia okropnik, że ktoś mnie tu chce i ominęło mnie tyle fajnych i ciekawych postów ;p
Z tymi szóstkami chodzi o to, że następstwo oktaw po sobie jest określane inaczej, niż w Polsce, Czarna Carmen trafiła w sedno a i podała bardzo dobrego, rozwiązującego problem linka
A co do trzech oktaw, jest dużo wokalistek, które mają o wiele więcej (ja sama mam prawie cztery) - i stawiałabym na to, że i Floor, nadal jeden z moich osobistych wokalnych autorytetów, ma więcej, tylko być może nie pokazuje tego na nagraniach. Aneta wyciska dźwięki na siłę w przeróżnych momentach i liczenie wedle takich "niedorobionych" tonów to sprawa mocno dyskusyjna, co z resztą zauważył ten ktoś, robiący filmik. Natomiast
faktycznie liczą się te dźwięki, które można zaśpiewać tak, aby nie zaszkodzić gardłu i móc je śpiewać dobrze technicznie. Może być tak, że inne wokalistki mają skalę o większej rozpiętości niż ta podana na filmikach, ale po prostu nie używają swoich dźwięków granicznych, bo są niedopracowane, a one zdają sobie z tego sprawę i nie chcą się skompromitować. Natomiast u Anety wygląda mi to tak, że dźwięki to ona ma, ale jakość tych najwyższych jest tak słaba, że w rzeczywistości do niczego się nie nadają. Ale mimo tego czasami nimi zarzuci tak dla szpanu lub same jej wyjdą...
