[phpBB Debug] PHP Notice: in file [ROOT]/includes/functions.php on line 4655: Undefined index: WHO_WISITED_TODAY
Ocean Souls • Zobacz wątek - The Sims


Zaloguj | Zarejestruj


Strefa czasowa: UTC + 1


Teraz jest 20 sty 2025, o 22:40




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku Przejdź na stronę 1, 2, 3  >>
Autor Wiadomość
 Tytuł: The Sims
PostNapisane: 22 wrz 2009, o 20:55 
Endless Forms Most Beautiful
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 kwi 2008, o 17:30
Posty: 4305
:mrgreen:

Nie wierzę, że ktokolwiek mający kontakt z grami (lub chociaż z grającymi przedstawicielkami płci pięknej ;) ) nie słyszał o Simsach. Mająca już niemal dekadę seria, która doczekała się 3 odsłon i gigantycznej liczby dodatków już w pierwszym wydaniu była tyleż grywalna i nowatorska, co kontrowersyjna.

Przez tą dekadę, w trakcie której Simsy stały się jednym z największych fenomenów branży elektronicznej rozrywki, do serii przylgnęło dużo łatek. Tych sprawiedliwych, jak kuriozalna liczba dodatków i tych mniej, jak przesąd, jakoby w Simsy grały jeno małe dziewczynki - ok. 50% nabywców gry jest puci męskiej. Oczywiście to znacznie mniej niż przy dowolnej innej grze, ale jednak mimo wszystko - dane łamią stereotyp.

Koncepcja gry, która miała premierę w 2000 roku i wyszła spod ręki Willa Wrighta była tyleż prosta co genialna. Skoro udawało się z symulowaniem różnych aspektów życia wcześniej, to czemu by nie symulować... samego życia? Pomysł tyleż nowatorski, co ryzykowny - do tej pory w grach mieliśmy okazję się wcielać w osoby, którymi nie mieliśmy wielkich szans stać się w prawdziwym życiu (pilot myśliwca, burmistrz etc.).

Nie roztrząsając za bardzo sensowności pomysłu przewodniego The Sims - gra stała się hitem. Świadczy o tym 8 (!) dodatków wydawanych w późniejszych latach. Druga część przeniosła rozgrywkę w trzeci wymiar, dodała grze celowości i wprowadziła mechanizm starzenia się. Ta z kolei doczekała się 9 (!!!) dodatków, nie wspominając o masie drobnych add-onów z przedmiotami. Trzecia odsłona serii, która miała premierę w tym roku, sprawiła wreszcie, że miasto jest jedną wielką lokacją i usprawniła mechanikę części drugiej, tak, że teraz wszystkie rozwiązania wreszcie mają sens. Pierwszy dodatek - World Adventures - został zapowiedziany na jesień. A to z pewnością dopiero początek... :)

Co sądzicie o Simsach? Bez sensu? Cholernie grywalne? Nudne?


Osobiście strasznie lubię tą serię. Nie jest to rzecz, w którą można się zagrywać po nocach przez wiele dni, ale na krótką metę jest to bodaj najbardziej odprężająca i wciągająca gra w jaką grałem. Serio. :)
Pierwszy raz z Simsami zetknąłem się w 2001, gdzieś w okolicy premiery drugiego dodatku ("Balanga"). Wówczas seria najbardziej mnie wciągnęła (miałem kilkaset tysięcy majątku i wszystkich na najwyższych stanowiskach, a luda narobiłem chyba 5). Do dwójki podchodziłem dwukrotnie - niedługo po premierze znużyła po tygodniu, za to w tym roku sobie wróciłem i z dodatkami była to już wyśmienita gra (szkoda, że tak mało możliwości przetestowałem). Z trzecią częścią zapoznaję się od przedwczoraj i już stwierdzam, że całkiem możliwe jest powtórzenie sukcesu, jaki odniosła u mnie "jedynka" - rozgrywka, podobnie jak wtedy, jest niesamowicie płynna (w dwójce cholery można było dostać z tymi ciągłymi loadingami...) a sama gra oczywiście znacznie bardziej rozbudowana i urozmaicona. :) Na dzień dzisiejszy stawiam 10/10, bo w swoim gatunku gra nie ma sobie równych... i czekam na World Adventures!

_________________
Riding hard every shooting star
Come to life, open mind, have a laugh at the orthodox
Come, drink deep let the dam of mind seep
Travel with great élan, dance a jig at the funeral


Ostatnio edytowano 22 wrz 2009, o 20:55 przez Fristron, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 wrz 2009, o 21:43 
Byt Transcendentny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 kwi 2005, o 14:11
Posty: 4678
Lokalizacja: Nie ma na mapach
Domek dla lalek 2.0 :P I bynajmniej nie oznacza to, że seria ma być tylko dla dziewcząt, sam niejednokrotnie zażywałem takich klasycznych zabaw [to, że po obiadku rodzinka grzecznie szła na wojne i traciła wszystkie kończyny to już inna sprawa]. Osobiście zamiast gry traktowałbym to bardziej jako jakiś program edukacyjno[?]-interaktywny. Z rodzaju tych, po które nigdy nie sięgam :P A już najbardziej śmieszy mnie ta cała komercha. Add-ony, które śledziłem tylko dla części pierwszej... Więcej szafek - ok, parę nowych opcji, urozmaiceń - ok... zwierzaki... no, niech jeszcze będą... wyjazdy na wakacje - ? wtf balangi? czary? Omg. Coś w stylu "wymyślcie byle co, lol, i tak się sprzeda".

Przyznaję, że nie widziałem jeszcze części trzeciej. I nie mam zamiaru ;)

_________________
Życie to tylko żart, dowcip, i jeśli czujesz się źle, przejmujesz czymś to znaczy, że dałeś się nabrać


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 wrz 2009, o 21:55 
Byt Transcendentny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2007, o 00:20
Posty: 4823
Lokalizacja: Gród Kraka
Wiesz...w takich stanach to normalne życie w większych miastach, myslisz, ze tam sie tylko siada przed kompem i na takim hamerykańskim ocean souls pisuje? Nic nie ma tam dziwnego, wszystko co nas otacza włożyli w tę grę, aby jak najwięcej rzeczy oddać. Ja tę grę traktuję jako super zabawę, nieraz padałem ze śmiechu, co tam się wyprawiało. Fajna rozrywka i zawsze ten strach:"zdążę zrobić kupę, czy już jade do pracy.?"

_________________
"This Is Who I Am, Escapist, Paradise Seeker"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 wrz 2009, o 07:30 
Dark Passion Play
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sie 2005, o 12:51
Posty: 1479
Lokalizacja: Gleiwitz
Jak wyszła pierwsza częsc to nawet zakupiłem oryginał za 120 zł :shock: potem nawet światowe życie dokupiłem. Po światowym życiu zirytowały mnie właśnie te dodatki i teraz gdy patrzam jak siostra gra w 2 lub 3 to nie czuje nic poza wyżej wspomnianą irytacją i niechęcią.

_________________
Mówiłem im dlaczego nie podpalić meczetu, narodowe kościoły tych islamskich i hinduskich idiotów, czemu nie zamiast podpalać i niszczyć stare norweskie rękodzieło. Mogli zamiast tego wybrać meczety, z ludźmi w środku!.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 wrz 2009, o 09:12 
Imaginaerum

Dołączył(a): 14 mar 2007, o 17:38
Posty: 2452
Lokalizacja: Olsztyn
CZego chcecie.
Pamietam czasu jak sie szło do mojej siostry stryjecznej by pograc w simsy...Ile ja lat miałam..9, 10?
Teraz gra jest rozchwytywana przez moje młodsze kuzynki, a ja czasem jak im ludzik umiera musze go odratowac...ale zawsze simsy będą mi się kojarzyc z zabawą w szkołe ( bo chodziłam do ewki bawic sie w szkołę i ze byłam pania dyrektor to cały dzien przegrywałąm w simsy)
Gdzie te czasy kiedy największym zmartwieniem było to, ze trzeba już do domu iść.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 wrz 2009, o 10:17 
Imaginaerum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 gru 2008, o 19:09
Posty: 2917
Lokalizacja: Wawka
Ja w Simsy grałam dwa razy w życiu :P U koleżanki. Po 30 minutach mi się nudziło :P Najciekawszą jak dla mnie rzeczą było tworzenie postaci ;)

_________________
Manogerls newer sikajoooooom! :D
Daviduzz napisał(a):
Jak będzie straszna pogoda, lało, wiało, duszno i porno :)

VAGINAERUM! A DREAM EMPORIUM!

Turn loose the bladder and piss calm.

Rise of Perła and Gomorrah!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 wrz 2009, o 10:26 
Angels Fall First
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 sie 2009, o 11:54
Posty: 40
Lokalizacja: Katowice
Ponieważ własny komputer mam od stosunkowo niedługiego czasu (4 lata?) toteż z Simsami zetknęłam się niedawno, zaczynając tą znajomość od "dwójki". Przyznam, że gra - jak dla mnie - jest z gatunku tych wciągających, a co za tym idzie pożerających kupę czasu. Ponieważ jednak generalnie mam mało czau żeby zaliczać takie dłuższe sesje przed komputerem, to szybko mi się znudziło (zanim się doczekałam, aż gra się uruchomi, musiałam już robić coś innego - to skutecznie mnie zniechęciło :P ). Teraz natomiast gra pochłania mojego siedmioletniego syna. Niedawno przeszedł z etapu uśmiercania wszystkich żywych do bardziej kreatywnego działania - głównie tworzy rodziny, których potem nie ma gdzie ulokować. Nie dalej jak wczoraj syn pyta mnie ni z tego, ni z owego jaki znak zodiaku ma Anette z Nightwish :shock: Patrzę co moje dziecię kombinuje, a tam w Simsach rodzina Nightwish :mrgreen: Poddał się jednak przy tworzeniu facetów z zespołu, bo tam w wersji podstawowej nawet nie można osobnikowi płci brzydkiej podarować porządnych długich włosów :P

_________________
Lepiej nic nie mówić i wydać się głupim, niż się odezwać i rozwiać wątpliwości...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 wrz 2009, o 14:42 
Oceanborn
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 cze 2009, o 21:19
Posty: 213
Lokalizacja: Tczew
Ale z niego model :lol:

_________________
A po nocy przychodzi dzień, tru story


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 wrz 2009, o 20:17 
Endless Forms Most Beautiful
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 kwi 2008, o 17:30
Posty: 4305
Beezqp napisał(a):
Osobiście zamiast gry traktowałbym to bardziej jako jakiś program edukacyjno[?]-interaktywny.


Co przez to rozumiesz?

Aktualnie pod względem rozbudowania i złożoności gameplaya Simsy, choć kierowane do casuali, biją wiele "hardkorowych" produkcji. Już nie wspominając o tym, jak dalekosiężne skutki mają nasze nawet drobne decyzje jakiś czas wcześniej - RPGi mogą się schować. Wszystkie. :mrgreen:

_________________
Riding hard every shooting star
Come to life, open mind, have a laugh at the orthodox
Come, drink deep let the dam of mind seep
Travel with great élan, dance a jig at the funeral


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 wrz 2009, o 21:13 
Byt Transcendentny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 kwi 2005, o 14:11
Posty: 4678
Lokalizacja: Nie ma na mapach
Cytuj:
Co przez to rozumiesz?

Że to taka zabawka, którą na dłuższą metę trudno nazywać grą. Właśnie taki interaktywny domek dla lalek.

_________________
Życie to tylko żart, dowcip, i jeśli czujesz się źle, przejmujesz czymś to znaczy, że dałeś się nabrać


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 25 wrz 2009, o 08:02 
Once
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 lut 2008, o 17:50
Posty: 775
Lokalizacja: Midgar
Pamiętam jak w podstawówce nikomu nie chciało się czytać Krzyżaków, a ja dorwałem kasetę VHS z filmem i żeńska część klasy wpadła obejrzeć. Gdy się dowiedziały, że mam na kompie sismy grzecznie opieprzyły film i wyrywały sobie włosy przed monitorem, która pierwsza :lol:
No gierka całkiem przyjemna, ale szybko się nudzi. Bo ciężko mi teraz znaleźć czas żeby w ogóle prawidłowo żyć, a co dopiero żyć jeszcze życiem wirtualnych ludzi xD

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 25 wrz 2009, o 08:13 
Byt Transcendentny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 kwi 2005, o 14:11
Posty: 4678
Lokalizacja: Nie ma na mapach
No zdziwiłbyś się, ile takich no-lifeów chodzi po Ziemi. To w tym wszystkim jest najbardziej absurdalne.

_________________
Życie to tylko żart, dowcip, i jeśli czujesz się źle, przejmujesz czymś to znaczy, że dałeś się nabrać


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 28 wrz 2009, o 11:42 
Endless Forms Most Beautiful
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lip 2006, o 20:35
Posty: 4424
Lokalizacja: Warszawa
Simsy - miła gierka. Nigdy nie miałem na nią wielkiej fazy, nudziła mnie po jakimś czasie (duży majątek/ładny dom/mnóstwo przyjaciół/śmierć całej rodziny w basenie bez drabinki :D ), ale co jakiś czas wracam. Po prostu przyjemna, relaksująca zabawa w dom. To, że pół świata w to gra to już co innego :) , jakoś nigdy nie miałem parcia na kolejne dodatki. Bez nich gra też jest fajna.

_________________
If I found the hidden fountain
Drank the wisdom from its deep
Would I have the time to save me
Would I have them both to keep


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 28 wrz 2009, o 13:13 
Once
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2007, o 21:40
Posty: 1133
Lokalizacja: podobno z Polski
Second Life > the Sims :lol: :lol: :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re:
PostNapisane: 18 lut 2013, o 16:47 
Angels Fall First
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 sie 2012, o 10:09
Posty: 12
Lokalizacja: Wrocław
Poddał się jednak przy tworzeniu facetów z zespołu, bo tam w wersji podstawowej nawet nie można osobnikowi płci brzydkiej podarować porządnych długich włosów

Odwieczny problem. Ale gdyby już były te włosy to wtedy jest problem #2: WZROST. Jeśli wiecie co mam na myśli.

_________________
There’s a place in my mind
No one knows where it hides
And my fantasy is flying
It’s a castle in the sky


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku Przejdź na stronę 1, 2, 3  >>

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron