Escapist napisał(a):
Wyrażenie "Black Waters" to również nazwa choroby (po polsku nie wiem jak ona się nazywa). Więc może tu chodzi o to że podmiot jest chory i umiera (pierwsza zwrotka).
Może puchlina wodna? xD Ale nie wiem, tak tylko strzelam
aga22:W pierwszym wersie literki ci się poprzestawiały

"Na końcu rzeki świeci zachód słońca" - może 'świeci zachodzące słońce'? Na moje jakoś zgrabniej brzmi, bo raczej nie mówi się, że świeci zachód, tylko słońce

"Tutaj, zmęczony podróżniku, odłóż swą laskę (wydaje mi się, ze chodzi tu o laskę, którą podpierają się ludzie podczas długiej podróży choć wand dosłownie znaczy "różdżka")" - tutaj chyba zależy od interpretacji, czy przyjmiemy, że podróżnik jest postacią obdarzoną jakimiś czarodziejskimi zdolnościami

Wtedy różdżka by pasowała. Z kolei taki Gandalf na przykład miał laskę, którą rzucał zaklęcia

Więc może być i magiczna laska

blueswanlady napisał(a):
Cytuj:
Widzę ich na horyzoncie, zmierzających po ciebie
Byc może chodzi tu właśnie o wspominane w dalszych wersach syreny, które na końcu drogi życia owego podróżnika wracają po niego i zwracają mu łzy - stracone dzieciństwo...
Też myślę, że chodzi o syreny, zwłaszcza że występują w kolejnej zwrotce. Więc ten wers brzmiałby wtedy: "Widzę je na horyzoncie zmierzające po ciebie".
_________________
Manogerls newer sikajoooooom!

Daviduzz napisał(a):
Jak będzie straszna pogoda, lało, wiało, duszno i
porno 
VAGINAERUM! A DREAM EMPORIUM!
Turn loose the bladder and piss calm.
Rise of Perła and Gomorrah!