Ponieważ nie znudziło mi się jeszcze pisanie, zapragnąłem zachwalać przed wami kolejny świetny zespół. Od razu zapowiadam, że znam tylko jedną płytę, ale za to magiczną. Chodzi o "Counterparts". Jeżeli nie wiecie, co to za granie, to informuję z pokorą i zachwytem, że producentem jest Kevin Shirley. I to rzeczywiście słychać, brzmi trochę jak "Brave New World" pewnego znanego wam zespołu. Trzy osóbki. Coś odrobinkę lżejszego od Ironów, osadzonego w Led Zeppelin itp. Granie bez improwizacji, każdy dźwięk głęboko przemyślany. Bardzo emocjonalne teksty, ciepły głos, ciekawa gitara (na płycie jest niewiele solówek), niespokojny bas, nastrojowe klawisze, pracowite bębny. Jeden utworek może się wydać zbyt prosty i bezsensownie delikatny (nie delikatność jest tu zarzutem, lecz to, że brzmi jak dodany na siłę), nie będę jednak pisał, który. Z kolei "Animate", "Double Agent", "Cold Fire"- trzeba posłuchać. Nie ma drugiej takiej płyty.

_________________
"Sometimes I think I can feel everything"

Kolejny temat o świetnym ponadczasowym zespole!

Akurat "Counterparts" nie jest najlepszą płytą na zapoznanie się z zespołem. Zdecydowanie bardziej polecam tu "2112" oraz "Caress Of Steel" - dwa albumy z początków kariery Rush, które wywarły bardzo duży wpływ na rozwój rocka progresywnego.
Szczególnie dobry utwór znalazł się na "Caress Of Steel". Chodzi mi tu oczywiście o 20-minutowy "The Fountain of Lamneth", w którym po raz pierwszy słyszymy bardzo kompleksową aranżację z wieloma solówkami i pasażami instrumentalnymi. "Caress Of Steel" jest też płytą, która ma wyraźnie zarysowany własny styl zespołu (debiut "Rush" był bardzo mocno inspirowany Led Zeppelin). Jedynym utworem, który nawiązuje do inspiracji tym zespołem jest tutaj utwór "I Think I'm Going Bald" .
Na uwagę zasługuje gra perkusisty Neila Pearta, którego technikę gry przyswoił sobie później Mike Portnoy z Dream Theater. Trudno o bardziej wpływowego i pionierskiego perkusistę w historii rocka. Został wielokrotnie nagradzany za swoją nowatorskę grę m.in. przez magazyn muzyczny "Modern Drummer".

_________________
https://www.musik-sammler.de/sammlung/sirivanhoe/

Lejesz miód na moje serce...

_________________
"Sometimes I think I can feel everything"

Rush to jeden z moich absolutnie ukochanych bandów :

Rush 7/10
Fly by night 7/10
Carees of steel 7,5/10
2112 8,5/10
Farewell to kings 9/10
Hemispheres 9/10
Permanent waves 10/10
Moving pictures 9,5/10
Signals 8/10
Grace under pressure 10/10
Power windows 10/10
Hold your fire 7/10
Presto 9/10
Roll the bones 8/10
Counterparts 10/10
Test for echo 8,5/10
Vapor trails 8/10
Snakes and arrows 8/10

Słyszałam o tym zespole na forum...Blog 27 , gdzie zespół był szeroko reklamowany przez gościa o nicku Jethro, który bardzo mi przypomina Ivanhoe (Ivanhoego? xD), ale kij z tym xP
Wydaje mi się, że zespół dobry, w sumie musiałabym sobie posłuchac ich jeszcze raz, bo mam taki rozmazany obraz jeśli chodzi o nich.

_________________
Mądrym odradzam rozmowę ze mną. Innych zapraszam, Wam i tak wszystko jedno xP

kiedys probowalam sie do niego przekonac ale jakos nie dało rady ... po przesluchaniu 3 plyt kompletnie mnie to nie bierze i nawet nie chce mi sie siegac po jakies inne krążki, nie moja bajka

_________________
a dreamy-eyed child staring into night
on a journey to storyteller`s mind .....

Żeby nie było wątpliwości i podejrzeń: to nie ja!

A ksywka tego kolesia się zapewne od zespołu Jethro Tull wzięła. Taki znakomity zespół.

Czytałem, że w tym roku wychodzi Snakes and Arrows Live, czyli cała zeszłoroczna płyta w wersji koncertowej. Cieszę się na tę płytkę bo samo SAA bardzo mi się spodobało.

_________________
https://www.musik-sammler.de/sammlung/sirivanhoe/

Oł je. Miałam nadzieję, że ktoś założył temat o Rush, ale nie spodziewałam się, że już będzie mowa o tym, w jakim celu go szukałam.
Ostatnio zakupiłam właśnie Snakes and Arrows Live (niech żyją święta), jednak brak podłączonego sprzętu uniemożliwia chwilowo zapoznanie się z zawartością. Czy ktoś już widział i słyszał to DVD? Jakieś refleksje? Mnie na chwilę obecną mocno zaskoczyła setlista- długa, bogata i bardzo zachęcająca. A tu klops: sprzęt czeka na możliwości...

_________________
I am the antidote to the syndrome of God
I am the Antigod, the only hope that you got
Chose investigation over resignation
And I will always be by your side

Ja mogę podzielić się refleksją z innej beczki, kupiłem kiedyś studyjne "Snakes and Arrows", i płyta wywarła na mnie niesamowite wrażenie. Słucha się jej genialnie, świetna, rytmiczna, można się wyszaleć, pomimo, że to progresywny rock nie zapominajmy
P.S. To DVD zostało zarejestrowane w Rotterdamie 2007?

Tak.

Jeżeli chodzi o samą twórczość zespołu, to jest jeden z tych, który rozpoznam ze słuchu, ale nie podam z pamięci 5 nazw albumów, czy członków zespołu. A samego Snakes & Arrows nie słuchałam już dawno.

_________________
I am the antidote to the syndrome of God
I am the Antigod, the only hope that you got
Chose investigation over resignation
And I will always be by your side

Widziałem kiedyś na youtube, dziś sobie to "odświeżyłem". Dla mnie doskonały koncert, jakoś (jak na youtube) bardzo fajna, więc myślę, że samo DVD będzie gitez. Daj znać jak już się zapoznasz. Jestem ciekaw

Oj Rush zajebisty zespół. Swietny wielowątkowy rock na wysokim poziomie. Gdyby przyjechali do POlski lub grali gdzies w okolicy to ja napewno bym się wybrała. Uwielbiam głos Geddiego Lee, nietuzinkowany, niespotykany i bardzo ciewkawy. Głos przez który wiele osób nie moze sie przegryźć. Uwielbiam wspomniane juz "Hemispheres" i "2112"
Aha Rush stworzyli jeden z najmadrzejszych tekstów jakie znam "Anthem"
HYMN

Wiedz ze twoje miejsce w zyciu jest tam gdzie zechcesz
Nie pozwól by ci wmawiali ze jestes mi to wszystko winien
Patrz przed siebie, nie ma sensu rozgladac sie wokolo
Trzymaj glowe ponad ziemia, nie zniszcza cie

"Hymn serca i hymn umyslu
Piesn pogrzebowa dla osleplych oczu
Podziwiamy tych którzy poszukiwali
Nowych cudów w swiecie
Cudów w swiecie
Cudów w swiecie który stworzyl

Zyj dla siebie
Dla nikogo innego nie warto bardziej zyc
Zebrzace rece i krwawiace serca
Beda tylko wolac o wiecej

Hymn serca i hymn umyslu
Piesn pogrzebowa dla osleplych oczu
Podziwiamy tych którzy poszukiwali
Nowych cudów w swiecie
Cudów w swiecie
Cudów w swiecie który stworzyli

Cóz, wiem ze zawsze ci mówili
Ze egoizm jest zly
Ale to dotyczy mnie, nie ciebie
Postanowilem napisac ta piosenke

Hymn serca i hymn umyslu
Piesn pogrzebowa dla osleplych oczu
Podziwiamy tych którzy poszukiwali
Nowych cudów w swiecie
Cudów w swiecie
Cudów w swiecie który stworzyli"

To ja dorzuce od sievie Tomka Sawyera
http://www.youtube.com/watch?v=U7DFsBcVMDA
A ogladał ktos DVD RUSH- RUSH IN RIO?? Cos naprawde świetnego;)

Dla mnie to ikona rocka (generalnie jeden z najważniejszych zespołów ever) i prekursorzy progresywnego grania - po prostu
ZESPÓŁ KOMPLETNY.
Nie będę się wywodzić nad historią grupy itd, zamieszczę jednak link, który opisuje dzieje tego kanadyjskiego tria od początków aż do dziś... KLIK
Mam 3 płyty; 2112, Feedback oraz Snakes & Arrows, dla mnie wszystkie są genialne. Świetny wokal, super melodie, dopracowane i świetnie zaaranżowane kompozycje, mądre i (czasami aż za bardzo ) pokręcone teksty a także najwyższej klasy poziom instrumentalny!
Neil Peart - jeden z najlepszych perkusistów na świecie. Mam nadzieję, że kiedyś zbiorę pełną dyskografię tej przeznakomitej grupy. Ech...

Prekursorzy progresywnego grania to np. King Crimson, Emerson Lake And Palmer, Genesis, Gentle Giant, Van der Graaf Generator czy Yes.

Rush z pierwszą płytą wydaną w 1974 już się nie łapie tutaj.
Tak btw: nie mam pojecia po co dublować tematy:
http://oceansouls.nazwa.pl/forum/viewto ... light=rush

_________________
https://www.musik-sammler.de/sammlung/sirivanhoe/

Ivanhoe ja mam takie pytanie które mnie nurtuje, który album zapoczątkował prog rock, bo prekursorów było wielu. czy to cos z debiutu Floydów z Barretem czy Franka Zappy czy doszukiwać się tego albumu w rocku psychodelicznym?