[phpBB Debug] PHP Notice: in file [ROOT]/includes/functions.php on line 4655: Undefined index: WHO_WISITED_TODAY
Ocean Souls • Zobacz wątek - Nightwish, 22.09.2007 Tallinn


Zaloguj | Zarejestruj


Strefa czasowa: UTC + 1


Teraz jest 16 kwi 2024, o 21:09




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku Przejdź na stronę <<  1, 2, 3
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 3 paź 2007, o 21:33 
Angels Fall First
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 sie 2007, o 11:09
Posty: 38
Ghost Love Score napisał(a):
Leonel napisał(a):
Ghost Love Score napisał(a):
MASAKRA :O :O :O Wierzyć mi się nie chce jak można było tak tragicznie to zaśpiewać... :(


A mi się wierzyć nie chce że potraficie ocenić wykonanie na podstawie nagrania o tak żałosnej jakości dźwięku, która nie przekracza 4 kbps. Przecież tam ledwo co słychać, to niedziwne że brzmi okropnie. Wątpię, żeby Tuomas zgodził się występować z czymś, co brzmi tak "tragicznie". Więc lepiej po prostu poczekajcie na wiarygodne źródło zanim zaczniecie oceniać, bo mówiliście że nie powinno się oceniać na podstawie MP3 słabej jakości, a co dopiero na podstawie takiego czegoś xD


Sorry, ale jakość dźwięku naprawdę nic tutaj nie pomoże. Może jesteś po prostu lekko głuchy?


Nie pomoże w czym? Chyba nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi :D To ja napiszę jeszcze raz, tylko prościej: nie powinniście oceniać Anette na podstawie tych nagrań, bo nic na nich nie słychać. Dźwięk jest tak spłaszczony, że w takiej jakości wszystko brzmiałoby źle :D po prostu jak się nagrywa z mikrofonu za 5 zł to wychodzi takie coś, co nijak ma się do rzeczywistości :D

A nie czytaliście może co Tuomas mówił o koncertach? Że Anette musi najpierw się oswoić ze sceną i nauczyć wszystkiego, dlatego pierwsze koncerty odbędą się w USA, a potem dopiero w Finlandii, pod krytycznym okiem fanów Tarji :D
Należy więc spodziewać się, że do koncertu w Polsce znacznie się poprawi.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 3 paź 2007, o 23:06 
Dark Passion Play
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 maja 2007, o 18:25
Posty: 1674
Dla mnie jest najważniejsze, żeby zagrali większość utworów z DPP.. reszta mnie dość średnio interesuje :) However chciałbym usłyszeć np GLS :)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 4 paź 2007, o 12:20 
Angels Fall First
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 maja 2006, o 09:15
Posty: 54
Lokalizacja: vyszkow
Jak wiadomo odbyły się w ogóle trzy koncerty z cyklu tych ukrytych występów, że niby cover bady ;) ja byłem na sushi band w Hamburgu, skopiuje tutaj swoją relację, może kogoś zainteresuje.

"Ojej, to się narobiło ;) rzutem na taśmę i całkiem przypadkiem Nightwish zafundował mi naprawdę miły koniec wakacji :P Miło - tym bardziej, że wszystko odbyło się na tyle szybko, że ani to nie zdążyłem się (z)niecierpliwić, ani zdobyć na chwilę refleksji, że to może jednak przesada i głupota taki wyjazd :P

Tak czy tak wyprawa do Hamburga udała się świetnie! Na pewno dopisało szczęście, ale też sprawna organizacja (OGROMNE dzięki i buziak dla Incognito za smsowo, telefoniczno, mailowe pilotowanie przedsięwzięcia :D) i towarzystwo (no cóż, nie każdy w dwa dni decyduje się na taki wyjazd, hehe, także miło było Elleth :D) Jak się okazało - również sam Hamburg to bardzo fajne miasto, jak się okazało - szczęście mi jeszcze trochę sprzyja (pogonie za autokarem itp ;) ) no ale do rzeczy, i kwestie koncertowe bo to najważniejsze :D

A więc po pierwsze „ojej”, niemiecka punktualność! Informacja na bilecie: otwarcie bram – 19, koncert – 20. Praktyka: otwarcie bram: 19:05, koncert: 20:15 :P No pogratulować! Pamiętam jak w Żylinie staliśmy dobre dwie godziny przed drzwiami hali, a potem kolejne 4 aż się ustawią na scenie. Inna była też kultura stania, bo nikt się nawet nie pchał ;) kiedy sobie wyskoczyłem w czasie kolejkowania za klub w celu małego wywiadu terenowego, po powrocie zostałem wpuszczony na swoje miejsce itd. [A warto było, bo efektem tego jest mój nowy avatarek :P I kolejne punkty na konto Anette ;) ] Tymczasem w środku klubu niewiele gorzej, calutka scena stała już przygotowana, sprzęt rozstawiony, dostrojony… Kwestia rozniesienia wina dla Tuomasa, piwa dla Emppu, śliwowicy dla Marco no i wody dla Anette ;) Czas akuratny żeby „ustawić” się pod barierką (bo „zdobyciem” tego bym nie nazwał, to tak jakby hmm „zdobyciem” nazwać podrapanie się po nosie… ale pamiętajcie, to Niemcy :P) Flaga Polsko-Fińska rozwieszona, w tle muzyczka żeby się te 15 minut nie dłużyło (jakaś apocalyptica, miło), obsługa się krząta po scenie, rozklejanie setlist… Czas na drugie „ojej”, czyli niesamowite przeżycie wyjścia do toalety 5 minut przed startem, spod barierki, i _bezproblemowy_ powrót na swoje miejsce :P ale przypominam, to nadal te same Niemcy :P ojej ;)

Na scenę wszedł pan, mówił długo i namiętnie, a powiedział (z tego co załapaliśmy z Elleth) że jest mu przykro, Sushi Patrol nie dojechał, więc powitajmy Nightwish :D Weszło intro, dużo dymu, i po kolei zespół :D Miła chwila nie powiem ;) Zaczęli od Bye, bye beautiful… i Anette zachwyciła, bo zwrotki w BBB bardzo mi się podobają a na żywo tym bardziej. Aha, bo w ogóle to było zajebiście słuchać, „ojej” nr 3 ;) nagłośnienie naprawdę świetnie od pierwszych sekund! Więc wokal mogę oceniać dokładnie.
Dalej Cadence Of Her Last Breath, i to moment w którym można poznać charakterystyczną dla większości kolejnych piosenek manierę Annete, o której już gdzieś pisałem. Jak dla mnie jest uzależniająca, i bardzo mi się spodobała… (ten sposób na kończenie wyciąganych dźwięków… do posłuchania na nagraniach youtube…)

No i teraz co mogę powiedzieć właśnie o wokalu Anette… kolejną piosenką było dark chest (bez tego wejścia znanego z trasy once, bez „once, i had a dream, and his is it…”) i tutaj zaczął pokutować fakt, że chyba nie zdawałem sobie sprawy że to już nie NW z Tarją ;) Takie dziwne uczucie, cholera – a gdzie jest Ten sopran, gdzie nasza Tarja? Powiem jednak szczerze, dosyć szybko mi przeszło to porównywanie… Ostatecznie jasne się stało że opera metal is over, i równocześnie zdałem sobie sprawę: można i bez tego, jest równie dobrze!

To oczywiste, że Anette nie zaśpiewa tak samo „momentów” w SS, czy też w Slaying, ALE! Mówcie co chcecie, ona śpiewa naprawdę świetnie, bezbłędnie i z łatwością, lekkością, a do tego naprawdę wczuwając się i interpretując. Mnie swoim wokalem/zachowaniem scenicznym przekonała, chociaż jak mówię, miałem to takie „coś” w głowie – „no dobra, cover band zagrał, teraz chcemy Tarji z chłopakami” ;) Heh, pewnie każdy tak będzie miał, bo wiadomo odszedł nam nie byle kto…

I tak Anette w nowych utworach takich jak genialna koncertowo (hit!) Sahara, czy Poet and the Pendulum (gdzie śpiewała też partie chłopca, te z dalszych części utworu) albo odrobinę zmieniony Amaranth (który zaśpiewała 100 razy lepiej niż na płycie) sprawdziła się genialnie! W Evie prawie się popłakała jak tak na nią sobie spoglądałem (w ogóle przed tym kawałkiem znów wyszedł pan, zaprosił na scenę innego pana i długo i namiętnie mówili coś po niemiecku z wielkim kawałkiem białej tektury, ostatecznie wyszło że chodzi o internetową sprzedaz singla, z której na domy dziecka udało się zebrać 40.000 euro i pieniądze zostały na tym koncercie symbolicznie im właśnie przekazane)

Ever Dream czy Dead To The World zaśpiewała po swojemu i tutaj sopranu mi nie brakowało… Podobnie i co dziwne również Sacrament (z dosyć skoczną wstawką ;) ) poszło jej naprawdę fajnie. Dobrze sprawdza się w szybkich kawałkach. Co do Wishamstera, który btw zaczyna się w zupełnie nowy sposób (jakaś orkiestra, partie Anette z taśmy itd…) i Slaying, no tak, ona w niektórych momentach krzyczy (poprzednie partie dzikiego sopranu Tarji) – ale to nie brzmi nienaturalnie! Ja się na tym nie znam, ale mi pasuje… brzmi dobrze, robi za agresywne momenty – super!
No mógłbym tak wyliczać, ale naprawdę ona sobie świetnie radzi, mam nadzieje zobaczycie to w Krakowie, bardzo fajnie bawi się na scenie, dużo więcej udziela gadkowo razem z Marco ;) Ani razu też nie wywaliła żadnego tekstu (w przeciwieństwie do Marco :P )

Moje spostrzeżenia są więc takie, że:
Jest inaczej, oj inaczej, ale to nie znaczy że gorzej. Jest tak inaczej, że nie da się sprawiedliwie porównywać. O ile na płycie nie brakuje mi sopranu bo te piosenki pasują do Anette, tak Tarji koncertowo będzie mi brakować… Bardzo lubię klasyczny, operowy śpiew (słucham takiej muzyki samodzielnie też czasem…) Jednak sprawiedliwie Anette jest jej świetną następczynią, naprawdę czuje to co robi, widać że wszystko zaskoczyło pomiędzy nią a chłopakami i wkłada w to całe swoje serce… Cud się nie wydarzy, śpiewać klasycznym sopranem nie zacznie, ale ja nową wersję NW kupuję, z przyjemnością wybiorę się na kolejny koncert i jej posłucham.

I po tym koncercie też wiem, że dopiero byłaby masakra, jakby Tuomas z chłopakami wybrał jakąś operową śpiewaczkę w miejsce Tarji. Anette wniosła taki powiew lekkości, naturalności i energii na scenę, aż miło patrzeć. I słuchać też, jak dla mnie przynajmniej ;)

Z innych spraw to bycie pod sceną zaobfitowało w kostkę emmpu, setlistę i bardzo fajne zdjęcia zrobione przez Elleth (które będę miał dopiero w piątek, ew. jak kiedyś tam dojdą pocztą ;) wtedy pochwalę się) No i to tyle na temat koncertu, potem było released party z całym zespołem, „lekko” wstawionym Marco i resztą, DPP w tle itd. Niemcy to jednak mają fajnie. Poznałem webmastera nightwish.fr (teraz patrze nawet na stronie mamy pozdrowienia :D), parę osób z oficjalnego i piłem holenderskie piwo ;) Naprawdę fajny wieczór, szkoda że trzeba było wracać w deszczu…
A następnego dnia spotkanie z zespołem w ichnim Saturnie. Dobrze, że wybraliśmy się wcześniej, bo kolejka urosła do rozmiarów niepojętych w bardzo krótkim czasie. Tam sobie od razu zakupiłem DPP, no i wiadomo, można było się spotkać z zespołem. Bardzo mili, wszystko bez pośpiechu i oby takie coś zorganizowano u nas… Rozmowa, zdjęcia, Anette od razu nas skojarzyła (trudno nie skojarzyć JEDYNYCH ludzi pod sceną którzy zdobyli się na TAKIE szaleństwo jak skakanie w rytm piosenek i głośne śpiewanie, ojej nr. 4, ale to daaalej Deutchland)

Przepraszam, że tak chaotycznie, i że dopiero dziś, ale urwanie głowy bo wakacje już skończone i jeszcze finiszuję remont pokoju ;) jakieś pytania to chętnie odpowiem, z ciekawostek to Tuo ma nowe kibordy w jakże prawidłowym, fioletowym kolorze, wreszcie miałem okazję zobaczyć z bliska tego Jacka sparrowa przytwierdzonego do słupka ;) Chłopaki grali na starych wiosłach, scena jest poobstawiana scenografią morsko-chmurową z wielkim wahadłem na fladze zza perkusji Jukki (która też jest nowa z wahadłami na bębnach ;))… no i sam nie wiem co tam jeszcze ;)

Stary dobry Nightwish, z nową dobrą Anette bez starej dobrej Tarji… "

co do całej setlisty to:
Obrazek
i tak z tych numerów łamanych (że "ten" bądź "ten") był w Hamburgu Dead to The World, Amaranth, i She is My sin.

Oj naprawdę się cieszę że mogłem tam być :)

_________________
if you want inside me
well,
boy you better make me
raspberry swirl
...things are getting so desperate.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 6 paź 2007, o 14:32 
Angels Fall First
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 wrz 2007, o 07:29
Posty: 73
Lokalizacja: Racibórz
No nie, jak usłyszalam niektóre piosenki w wyknaniu Anette to się załamałam.. Sleeping sun, Wish I had an angel i Nemo zupełnie do niej nie pasują... ona nie może tego spiewać, rani te piosenki! Masakra!

_________________
Zniknęło szczęście, a może nigdy go nie było?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11 paź 2007, o 10:23 
Oceanborn
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 maja 2007, o 20:31
Posty: 102
Trochę sie jej czepiacie, jak na pierwszy raz to zaśpiewała całkiem nieźle. Choć miłe dla słuchania to to nie jest dla mnie. Niestety faktem jest że Anette i Nightwish to jedno wielkie nieporozumienie bo jej głos po prostu nie pasuję ani do wcześniejszych utworów ani do tych nowych. Moim skromnym zdaniem ona tego nie zdoła nadrobić choćby śpiewała idealnie bo to nie jest rock.
Natomiast niestety ci którzy wcześniej Nightwisha nie słuchali to może sie im to podobać :|
Jak śpiewała Sleeping Sun to normalnie nie wiedziałem czy śmiać czy płakać :D

_________________
"...energized by all the pleasure and pain
boy you got that something
that burns a spark to a flame..." :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11 paź 2007, o 10:34 
Byt Transcendentny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2007, o 00:20
Posty: 4823
Lokalizacja: Gród Kraka
Zamiast się czepiać...to jejku...jak ja tam chciałbym być. A takie foto z kimkolwiek z zespołu to na ścianę trafiłoby!!

_________________
"This Is Who I Am, Escapist, Paradise Seeker"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12 paź 2007, o 12:31 
Dark Passion Play
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sie 2005, o 12:51
Posty: 1479
Lokalizacja: Gleiwitz
Według mnie głos Anette świetnie zgrywa się z nowym materiałem. Nie wiem nawet czy nie gorzej brzmiały by nowe utwory w wykonaniu Tarji...

_________________
Mówiłem im dlaczego nie podpalić meczetu, narodowe kościoły tych islamskich i hinduskich idiotów, czemu nie zamiast podpalać i niszczyć stare norweskie rękodzieło. Mogli zamiast tego wybrać meczety, z ludźmi w środku!.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15 paź 2007, o 20:14 
Oceanborn
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 maja 2007, o 20:31
Posty: 102
Nie zlinczujcie mnie proszę za tą wypowiedz ale moim zdaniem dobry specjalista to nawet Britney Spears z czarnymi włosami by dopasował do albumu i pewnie by wyszło lepiej bo ona jest chociaż młodsza :) . Natomiast na żywo kiedy nie ma co juz liczyć na dobre aranżacje i doświadczonych ludzi ze studia to wypada nieco słabiej...

Żeby nie było... ja naprawdę lubię Anette, jest bardzo sympatyczna :)

_________________
"...energized by all the pleasure and pain
boy you got that something
that burns a spark to a flame..." :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16 paź 2007, o 17:41 
Dark Passion Play
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 maja 2007, o 18:25
Posty: 1674
frozen_spirit napisał(a):
Żeby nie było... ja naprawdę lubię Anette, jest bardzo sympatyczna :)


Poznałeś ją, że mówisz, że jest sympatyczna? Czy chcesz dodać swój plus poprzez "sympatyczna" do nagannej wypowiedzi o niej?

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17 paź 2007, o 19:58 
Oceanborn
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 maja 2007, o 20:31
Posty: 102
Z wywiadów i innych źródeł wydaje sie być sympatyczną i w porządku "dziewczyną" i życzę Jej powodzenia. Śpiewa nie najgorzej jeśli da sie to określić po pierwszych nagraniach. Natomiast mam swoje zdanie na temat Jej oraz zespołu. Być może ktoś woli obecną wokalistkę od poprzedniej, ja nie. Nie dlatego że jest starsza i ma dziwny styl ubierania sie, tylko ze względu na muzykę.

_________________
"...energized by all the pleasure and pain
boy you got that something
that burns a spark to a flame..." :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17 paź 2007, o 20:13 
Byt Transcendentny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2007, o 00:20
Posty: 4823
Lokalizacja: Gród Kraka
Hmm, napisales ze w studio nawet Britney z czarnymi wlosami zaspiewa lepiej, a co innego na zywca. Nie wiem czy widziales juz te wieksze koncerty NW np. z Izraela, ale smiem twierdzic, ze Anette czesc utworow spiewa lepiej na zywo niz po obrobce w studio. np. w WBTN, Sahara. Uwielbiam te wykonania. Prawda jest, ze nie wszystko jej wychodzi,,, ale coz zrobic, jakby bylo pieknie ze wszystkim to musielbismy byc chyba w niebie, a jestesmy tylko na ziemie :D

_________________
"This Is Who I Am, Escapist, Paradise Seeker"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17 paź 2007, o 20:22 
Oceanborn
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 maja 2007, o 20:31
Posty: 102
Nie widziałem niestety tych większych koncertów, widziałem m.in sleeping sun i na początku zacząłem sie śmiać a potem mnie to przygnębiło i boje się patrzeć na resztę. Nie twierdze że ona nie umie śpiewać, bo jest doświadczoną wokalistką, ale przy tych starszych utworach jej głos mi jakoś nie pasuje :/ Ciężko mi to określić. Może mam jakiś sentyment do tych wykonań Tarji.

To o BS, oznaczało że dobry specjalista w studiu z każdego może zrobić gwiazdę, ale nie twierdze że BS umie śpiewać :) ale to już inny temat :)

Ciekawe jak Anette zamierza wykonać The Siren, nie wyobrażam sobie tego.

_________________
"...energized by all the pleasure and pain
boy you got that something
that burns a spark to a flame..." :)


Ostatnio edytowano 17 paź 2007, o 20:27 przez frozen_spirit, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17 paź 2007, o 21:01 
Byt Transcendentny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2007, o 00:20
Posty: 4823
Lokalizacja: Gród Kraka
Pociesze Cie... nie zamierza raczej tego spiewac poki co. Fakt faktem niektore rzeczy jej nie wychodza, ja uwielbiam glos Tarjii, jej interpretacje i niektore( a nawet znaczaca wiekszosc) piosenek nigdy nie zostanie zaspiewana w taki sposob, jakim jawie sie one w naszych glowach dzieki Tarce. W calej tej dyskusji moim zdaniem wazniejsze jest ocenienie, czy idac na koncert jestesmy w stanie wysluchac utworow w wykonaniu Anety, tak by sie nie czuc jak w jakims np. cyrku. I jak napisalem, czasem jest lepiej, a czasem w moim odczuciu zle jesli o stare kawalki chodzi, to wlasnie chcialem przekazac:D

_________________
"This Is Who I Am, Escapist, Paradise Seeker"


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku Przejdź na stronę <<  1, 2, 3

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron