Tak, są kosmiczne. Wprawdzie te 2200 za kawalerkę to przesadzone [choć są takie, oczywiście], ale poniżej 1000 zł z rachunkami nie zejdziesz... A i to zazwyczaj w najgorszej lokalizacji Krakowa i musisz mieć wybitne szczęście. Ceny minimalne to obecnie 1200 [1000 jak masz szczęście lub szukasz naprawdę długo] + prąd, gaz, net... O dziwo, cena za pokój jest podobna - ok. 800-1000 zł [ze wszystkimi opłatami] za pokój jednoosobowy [w mieszkaniu ok. 4-5 osobowym] i koło 1000-1200 za pokój dwuosobowy [wiadomo, płacą dwie osoby, więc jest na pół].
I mam ze stancją bardzo duże problemy

Szukam od gdzieś połowy czerwca a od ok. 10 lipca naprawdę intensywnie i dopiero niedawno trafiłem na w miarę akceptowalną ofertę... Wszystko co dobre znika w kilka minut po pojawieniu się ogłoszenia, bo studentów nie brakuje, a każdy chce mieć najtaniej. Poprzedni rok mieszkałem w totalnej dziurze, na piętrze drewnianego domu takiego starego małżeństwa. Nie było nawet jakoś szczególnie źle, ale lokalizacja mnie zabijała - ok. 40 min do godziny dotarcia na zajęcia [dojazdem bym tego nie nazwał, samej jazdy autobusem było ok. 10 min, reszta na piechotę] a do centrum, choćby do głupiego lekarza czy jakiejkolwiek usługi poważniejszej niż sklep spożywczy - ok. 1-1,5h... Do tego dochodziły problemy z netem... No, trochę się tam namęczyłem. Mam nadzieję, że ten rok będzie łaskawszy...
