Ja o 20 się zaczynam rozkręcać dopiero, dlatego zdziwiona jestem

_________________
"We were here
Grieving the saddened faces
Conquering the darkest places"
~*~
"gratulujemy zwyciężczynią!" ~ Polityk 2k15

To nic dziwnego> sama tak mam. Po prostu zamykają mi się oczy, a zdania które przeczytam ulatują gdzieś w daleką otchłań. I znam wiecej takich osób. Ale mysle, ze w duzej mierze to i kwestia przyzwyczajenia, czy wyrobienia osobistych preferencji.

A ja się nie uczę jak już to dopiero w szkole. +10 do przyswojenia wiadomości u mnie gwarantowane

_________________
Sequel to nagramy za rok. Matury.

~Pornelia

- Jaki był tragizm w Makbecie?
- Ucięli mi cycki.

~Pornelia egen.

Ooo tak włochate skarpetki i cieplutka piżamka z polaru, zasypiam od razu Generalnie nie mam problemów z zasypianiem, chyba, że wiem, że następnego dnia muszę wcześniej wstac. Wtedy potrafię przewalac się po całym łóżku, nie mogę zasnąc i rozmyślam o wszystkim Ot taka dziwna natura

ja z reguły nie mam problemów ze spaniem, bo jak się kładę to włączam cicho telewizor, zawsze po 2 min programu się zaczynają reklamy na których odlatuję
a jak w nocy się obudzę to muszę tylko wstać, napić się i jak wrócę do wyra zasypiam jak młody diabełek

_________________
How can you "just be yourself", when you don't know who you are?
Stop saying "I know how you feel", how could anyone know how another feels?

A mój sposób to muzyka usypiająca
http://www.youtube.com/watch?v=asg8XMzOvCE
http://www.youtube.com/watch?v=0StYbWTFFdw

_________________
"We are going to die, and that makes us the lucky ones."

Też tak mam. A potem cały następny dzień marudzę na niewyspanie.
Jak nie mogę zasnąć... pozwalam myślom błądzić swobodnie. Czasami wpadnę wtedy na jakiś genialny pomysł, który potem opiszę w formie opowiadania albo czegoś. Ewentualnie wyobrażam sobie ostatnie sceny z książek, które niedawno czytałam. A jak to zawodzi... liczę jakieś zwierzątka, zdziwiłam się, ale to naprawdę działa.

Raz w środku nocy wpadła do mnie kumpela, najebana jak dzika świnia... Położyłem spać, ale rzucała się i chrapała, a brzmiało to jak godowe wrzaski jakiś hipopotamów czy innych dziwów. No to poszedłem do drugiego pokoju i odpaliłem se takie cuda licząc, że teraz to już nie mogę nie zasnąć; zasnąłem ale po pół godzinie obudziłem się z obolałą głową. Chyba jednak jakieś ziarenko prawdy jest w tych specjalnych częstotliwościach wpływających na półkule mózgowe, tyle, że nie działa tak jak powinno.

_________________
[o Anneke van Giersbergen]Kolejna artystka? ; P Skad onA wogole jest zNana i czy jej wokal dorownuje do znanych piosenkarek(...)
Nightwishman89

(...)skonczmy ta farse i wrócmy do normalnych metalowych tematów.
Co lepsze pieszczocha czy karwasz?
kimka

A to ciekawe, ja takich skutków ubocznych nie miałem jeszcze ani razu. A ta historia z kumpelą niezła, uśmiałem się z Twoich porównań

_________________
"We are going to die, and that makes us the lucky ones."