Siren, obawiam się, że rzeczywiście w Twoim przypadku nic już nie pomoże. Jako ostatnią deskę ratunku mogę nieśmiało polecić ''Hellraiser'', ale obawiam się, że niewiele to da. Film jest świetny (klasyka gatunku!), a najbardziej przeraża w nim ten mroczny, pesymistyczny klimat, ale nie da się ukryć, iż jest przy okazji dość krwawy, co sądząc po waszych postach, od razu go dyskwalifikuje w kwestii przerażania. Może ta propozycja z książką wcale nie była taka głupia? I jeszcze jedno pytanko:

Który ''Lęk''? Bo w Polsce są 3 filmy pod takim tytułem Żeby było śmieszniej: wszystkie trzy są naprawdę dobrymi, godnymi polecenia produkcjami. Tu masz linki do wszystkich trzech:
http://horror.com.pl/filmy/recka.php?id=846
http://horror.com.pl/filmy/recka.php?id=1986
http://horror.com.pl/filmy/recka.php?id=1717

Jedziem dalej:

Ocean Soul - Frontiere(s) nie jest filmem, na którym należy oczekiwać strachu. To praktycznie czysta rozwałka i nikt nawet specjalnie nie stara się zaprzeczyć, że jest inaczej Skoro już Cię ciągnie do francuskich horrorów (gorąco polecam!), to proponowałbym przede wszystkim Martyrs (skrajnie brutalny, ale tam owa brutalność ma przesłanie, które, co więcej, naprawdę może zrobić wrażenie) oraz Ils - tu akurat twórcy postawili na klimat i to zapunktowało.


Polityku, część pierwszą uważam za coś w rodzaju kamienia milowego (choć bez przesady) i często do niej wracam, z kolei kontynuacje to już tylko odcinanie kuponów. Stąd też na ''4'' czekam bez specjalnego entuzjazmu, choć obejrzę na pewno. A jaka jest Twoja opinia?

I na sam koniec: ''Omen'' jest zaje*isty

Creep, widziałeś ? Możesz wytłumaczyć scenę z sali chirurgicznej?

Cóż, film widziałem dość dawno i nie do końca kojarzę o którą scenę Ci chodzi... Jedyne co pamiętam, jeśli chodzi o salę chirurgiczną to SPOJLER (jak kto nie widział) jak zabił w dość nieprzyjemny sposób tę dziewczynę (KONIEC SPOJLERA), ale chyba nie o to Ci chodzi, bo nie wiem co tam było do rozumienia

Bo dla mnie to było tak z dupy wzięte. Jakiś zapychacz. Niby fajne ale nie trzyma się kupy całego filmu, tego nie rozumiem

Na moje, to ta scena miała w 100% ukazać, że ów potworek jest głównym złym. Bo, z tego co pamiętam, to tam było też kilka scen mających, tak jakby usprawiedliwiać jego działania (świta mi coś o nieszczęśliwym dzieciństwie - jeśli coś pokręciłem, to przepraszam, ale cóż, pamięć mam dobrą, ale krótką ). Ale żeby nikomu potworka nie było szkoda, to pokazali jak się rozprawia z niewinnymi dziewojami

Na marginesie dodam, że uwielbiam zakończenie ''Creep''. Prawdziwe, realistyczne; gdyby taka sytuacja miała miejsce w rzeczywistości, finał byłby identyczny (mówię o tych ostatnich kilku sekundach). Nie to co w innych produkcjach - bohaterka wybije zastęp potworów, a w 2 minuty po wykończeniu Głównego Złego jej psychika wraca do normy: żadnego szoku, nic. Dlatego tak cenię sobie zakończenie ''Lęku''.

Obejrzałem właśnie tego Creepa bo wywnioskowałem że to może być coś dobrego... No cóż, na pewno nie jest to kretyński horror wyglądający jakby jego produkcją zajęła się banda małolatów [a horrorów, które mógłbym w taki sposób opisać jest jakieś 80% gatunku, sądząc po moich dotychczasowych doświadczeniach]. Dało się go oglądać i śmiałem się w sumie w paru tylko miejscach, a nawet zdarzyło się raz czy dwa że film trzymał w napięciu. Daleko mi jednak do tego by film chwalić czy polecać. Tak do bólu sztampowy i schematyczny, że niedobrze się robi - da się przewidzieć akcję 15 minut do przodu i to z całkiem dużą skutecznością. Niektóre zagrania są na plus i można się za nie uśmiechnąć [np. bardzo podobało mi się, że nie podali na tacy wyjaśnienia historii tego potworka vide "O mój Boże, Dżordż, ta bestia musiała być ofiarą tego szalonego lekarza!!!1" tylko pokazali na tyle dużo że można to na swój sposób zinterpretować] ale do grona ambitnych produkcji bym tego nie zaliczył... Chętnie zresztą bym znalazł w końcu horror, który mógłbym do takiego grona zaliczyć

_________________
Życie to tylko żart, dowcip, i jeśli czujesz się źle, przejmujesz czymś to znaczy, że dałeś się nabrać

Swojego czasu Egzorcyzmy Emily Rose działały na mnie "pobudliwie" w czasie ich oglądania

Egzorcyzmów to ja połowe przespałem Ostatnio to prawdziwe emocje typu strach czułem przy okazji oglądania filmu Kontakt w momencie, gdy odbierają ten przekaz cały - świetne efekty dźwiękowe zrobiły swoje

_________________
Życie to tylko żart, dowcip, i jeśli czujesz się źle, przejmujesz czymś to znaczy, że dałeś się nabrać

A to chociaż horror jest? Bo ja na tym spałam prawie.

Kiedyś dla mnie był

Wczoraj w nocy oglądałyśmy z kumpelą "Dark Water" i "Klątwę" (obydwie wersje japońskie). Podczas gdy DW można by podciągnąć pod dramat z elementami horroru (ma swoje straszne momenty ), to "Klątwa" jest naprawdę mocna. Praktycznie cały film przesiedziałam chowając się raz po raz za miską z chipsami Japońska "Klątwa" naprawdę jest straszna, jeszcze nigdy na żadnym horrorze się tak nie bałam oO.

_________________
Manogerls newer sikajoooooom!

VAGINAERUM! A DREAM EMPORIUM!

Turn loose the bladder and piss calm.

Rise of Perła and Gomorrah!

Skusiłaś. Idę się rozejrzeć za Klątwą

Oglądałam amerykańską Klątwę... Myślałam, że spadnę z krzesła, tak się śmiałam i nie wierzę, że japońska może być inna. Generalnie nie przepadam za horrorami, albo mnie śmieszą, albo nudzą.

Aa weź. Horrory trzeba oglądać samemu w ciszy dookoła, po ciemku, najlepiej na dobrych słuchawkach, ewentualnie 5:1, jak jest taka możliwość a przede wszystkim - nie wolno mieć 'Hahahahha' humoru jak ie do takiego filmu zasiada.

Co nie zmienia faktu, ze hłamerykańska Klątwa była śmieszna.

_________________
http://krzkropka.blogspot.com

Ja amerykańskiej wersji nie oglądałam, ale podobno ta japońska jest o wiele lepsza. Bardziej pojebana i schizowa

_________________
Manogerls newer sikajoooooom!

VAGINAERUM! A DREAM EMPORIUM!

Turn loose the bladder and piss calm.

Rise of Perła and Gomorrah!