Przy okazji nowej płyty można założyć temat o tym zespole.
Napewno są jacyś fani na sali (?).
Otóż Tristania to norweski zespół założony w 1996 roku m.in. przez Mortena Velanda, który został wywalony z zespołu pare lat temu i założył Sirenie (również polecam!).
W szufladkowaniu dobra nie jestem, ale nazwałabym ich muzykę metalem gotyckim. Niech mnie ktoś poprawi jeśli źle mówię.
W dorobku mają 5 płyt:
1998 Widow's Weeds
1999 Beyond The Veil
2002 World Of Glass
2005 Ashes
2007 Illumination
Zdecydowanie moją ulubioną płytą jest World of Glass. Dużo Vibeke śpiewającej sopranem
(ostatnio różnie to bywało z ilością jej głosu na płytach), nawet sporo solówek na skrzypce, troszkę chóru. Bardzo sympatycznie. Bardzo klimatyczna płyta, z jednym z moich ulubionych utworów zespołu The Shining Path (o pogance palonej na stosie) i World of glass. Godna polecenia jest również pierwsza płyta i tu u mnie utwór Angellore wysuwa się na prowadzenie.
Najmniej podoba mi się Ashes, choć ma swoje perełki (np..Equilibrium), ale nie przypadła mi do gustu. Za dużo growlu, za mało Vibeke. Słuchając tej płyty miałam małe obawy co do nowego dzieła, jednak okazały się one kompletnie niepotrzebne, gdyż nowa płyta choć po kilku pierwszych przesłuchaniach średnio mi się podobała, teraz leci u mnie cały czas. Jest naprawdę bardzo dobra, gorąco polecam. Moje 4 ulubione utwory, chyba najlepsze na płycie:
1.Sanguine sky
2.Open ground (refren jest maxem!)
3.Sacrilege (fajny tzw. bit
)
4.Mercyside
*kolejność nie przypadkowa!
Co prawda brakuje już solówek na skrzypce (wielka szkoda), ale płyta jest czadem!
Ktoś słucha Tristani? Wypowie się?
Pozdrawiam
Ps. Pomyślałam, że Sirenia i Tristania są tak do siebie podobne w pewnych momentach, że mogą być w jednym topicu. O Sireni zbyt wiele nie wiem, muzyka przyjemna, ale zbyt dużo się nie nasłuchałam, więc jeśli ktoś inny chciałby coś powiedzieć o zespole, krotkie recenzje płyt itp. to zapraszam
.