[phpBB Debug] PHP Notice: in file [ROOT]/includes/functions.php on line 4655: Undefined index: WHO_WISITED_TODAY
Ocean Souls • Zobacz wątek - Tłumaczenia tekstów z Over the Hills and Far Away - dyskusje


Zaloguj | Zarejestruj


Strefa czasowa: UTC + 1


Teraz jest 11 wrz 2024, o 07:57




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku Przejdź na stronę <<  1, 2, 3, 4  >>
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 13 cze 2005, o 06:48 
End of Innocence

Dołączył(a): 26 kwi 2005, o 20:40
Posty: 217
Lokalizacja: Łódź
Stokrotka z Dolin napisał(a):
Trzymajcie za mnie kciuki

Masz to jak w banku! :D

Powodzenia w sesji! 8)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 13 cze 2005, o 12:47 
Once
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 kwi 2005, o 08:37
Posty: 952
Lokalizacja: Neverland
Cytuj:
Poza tym, chciałem sprawdzić, czy Smok-Nazgul jest dostatecznie czujny...

BURRA BURRA!

_________________
Obrazek

Fundacja Azyl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 13 cze 2005, o 19:03 
Użyszkodnik

Dołączył(a): 26 kwi 2005, o 16:53
Posty: 4
Też się dołączam do Roberta! Powodzenia Stokrotko!! :D
Zdolna jesteś,dasz sobie radę napewno! :thumbup:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17 cze 2005, o 16:48 
End of Innocence

Dołączył(a): 26 kwi 2005, o 20:28
Posty: 778
Cytuj:
Powodzenia w sesji! Cool


Cytuj:
Powodzenia Stokrotko!! Very Happy
Zdolna jesteś,dasz sobie radę napewno!


Hmmm, odnośnie egzaminu to wyniki będą dopiero w poniedziałek, więc jeśli wytrzymacie z trzymaniem kciuków jeszcze do tego czasu, to będę bardzo wdzięczna :wink: .

Wracając zaś do tłumaczenia i dalszego ciągu Twojej recenzji, Robercie:

Cytuj:
Stokrotka napisał:
odmęty mórz samotne jak ja
błagam, odbierzcie mi ten dar

Znakomicie! Bardzo nastrojowo w pierwszym wersie, a w drugim - wulkan emocji! Smile


Bardzo się cieszę, że Ci się podoba; prawdę powiedziawszy ten dwuwers to chyba obecnie mój ulubiony fragment "Astral Romance". Zwłaszcza zaś "Somebody take away this gift of mine". Wręcz ciarki po plecach przechodzą. Brrrr...

Cytuj:
Cytat:
nie dla Wilka życzliwy gest
lecz wciąż cię kocham - po czasu kres

Do „Wilka” nie mam zastrzeżeń, ale skąd się wziął „życzliwy gest”? Możesz powiedzieć, czym się kierowałaś, tak właśnie tłumacząc ów wers?


Skąd się wziął "życzliwy gest"? Hmmm... Otóż wers "no charisma for the Beast" zrozumiałam następująco: podmiot liryczny utworu (Bestia/Wilk :wink: ) nie może liczyć na cieplejsze uczucia z czyjejkolwiek strony; nikt nie okaże mu swojej życzliwości — a zatem, innymi słowy, nie uczyni w jego stronę życzliwego gestu. Tak mniej więcej prezentuje się moja ścieżka skojarzeniowa odnośnie tego fragmentu. Choć szczerze mówiąc, nadal nie mam pewności, że właściwie go zinterpretowałam...

Cytuj:
Proponuję odwrócić szyk w drugim wersie:
wyzwól mnie od siebie...
i od wszystkich dni tego świata
Nie lepiej?


Taki właśnie szyk był początkowo i ostatecznie zdecydowałam się go zmienić, ponieważ taka właśnie postać tego wersu jakoś bardziej pasowała mi do brzmienia oryginału. :)

Cytuj:
Ten fragment jest... „taki sobie”. Ja bym go napisał całkiem od nowa... Może coś w stylu:
Nie napiszę już zakończenia
Ostaną się jeno wspomnienia
Pożegnań nadszedł więc czas
Wędrówce mej kresu brak


Hmmmmm... ujmę to tak: Twoja propozycja bardzo mi się podoba. Z drugiej strony jednak nie do końca pasuje mi do takiej postaci utworu, na jaką się zdecydowałam. Ale na Twoim miejscu nie rezygnowałabym z tego wariantu, gdybyś sam zdecydował się przełożyć AR. Ten czterowiersz niewątpliwie ma swój klimat... :) Jeśli zaś idzie o moją wersję, to zdecydowałam już, że ostatni wers będzie miał postać:

ma ścieżka wciąż biegnie w dal…

Więcej zmian jak na razie nie przychodzi mi do głowy :wink: .

No i to by chyba było na tyle. Może mnie jeszcze coś oświeci odnośnie wprowadzenia jakichś poprawek. Zobaczymy... :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2 lip 2005, o 16:42 
Once
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 kwi 2005, o 08:37
Posty: 952
Lokalizacja: Neverland
Cytuj:
Skąd się wziął "życzliwy gest"? Hmmm... Otóż wers "no charisma for the Beast" zrozumiałam następująco: podmiot liryczny utworu (Bestia/Wilk ) nie może liczyć na cieplejsze uczucia z czyjejkolwiek strony; nikt nie okaże mu swojej życzliwości — a zatem, innymi słowy, nie uczyni w jego stronę życzliwego gestu. Tak mniej więcej prezentuje się moja ścieżka skojarzeniowa odnośnie tego fragmentu. Choć szczerze mówiąc, nadal nie mam pewności, że właściwie go zinterpretowałam...


Ja to odbieram zupelnie inaczej - tak jaby to bylo there is no charisma left for the beast, Bestia stracila swoja godnosc poprzez .... ciagle kochanie tej osoby mimo bycia odrzuconym. Far-fetched?

Cytuj:
Jeśli zaś idzie o moją wersję, to zdecydowałam już, że ostatni wers będzie miał postać:

ma ścieżka wciąż biegnie w dal…


O tak! tak jest zajedwabiscie! zwlaszcza ze mottem Tuomasa jest the road goes ever on and on...

_________________
Obrazek

Fundacja Azyl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11 sie 2005, o 21:34 
Użyszkodnik

Dołączył(a): 11 sie 2005, o 21:07
Posty: 5
Witam, jestem tu nowy ale to nie jest moje pierwsze tłumaczenie, jednak po raz pierwszy umieszczam je na jakimkolwiek forum, enjoy yourselves :)

“Astralna Romantyka”

Nocny koncert oto
Dokąd iść mam powiedz o świecy poświato
Z przewodem Hymnu, gwiazdy gromadzącego
Oddany tułaczce u szlaku nocnego

Haft, który pośród gwiazd jest wyszyty
Obnaża za tą ziemią moc moich uczuć
Oddaj salwę bym z mych szram obmyty
W nagości mojej pozwolił się narodzić

Wszechrzecz na mnie swe moce wylewa
Nadzieje tego świata skazuję na odrzucenie
Wysłane przeze mnie przed wiekami nocne życzenie
Posłyszane przez tych, których pogrążyła niedola

Ślubnego naszego łoża odległość
Oczekuje na moją obojętność
Prochy galaktyk pod rękę ujęły
Do ukochanych krain prowadziły

„To stałe za Twoim dotykiem morze pragnień
Ten zgorzkniały ocean zawiści i cierpień
Sobą pozostać ja muszę, tak osamotnion”

„Oceany tak jak ja są odludne
Ktoś ukradł to, co było w darze dla mnie
Żadnej charyzmy nie ma w niecnej bestii!
Ja wciąż Cię kocham, aż na całe wieki..”

„Przyjdź do mnie
Wybaw mnie od Cię
I od policzonych na Ziemi dni..”

Żadnych słów ostatecznych do wypowiedzenia
Tylko, co w pamięci zostało do brodzenia
Żegnam, więc, dla mojej ścieżki nie ma skończenia


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12 sie 2005, o 09:58 
Once
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 kwi 2005, o 08:37
Posty: 952
Lokalizacja: Neverland
Witam nowego Ktosia w dziale tłumaczeń - napisałeś enjoy yourselves, ale szczerze mówiąc jest to trudne do zrobienia - niestety, błędy językowe, a jakie to wierzę, że sam jesteś w stanie dojść do tego. Powodzenia w dalszej pracy i bez urazy - wszyscy tu cenimy szczerość.

_________________
Obrazek

Fundacja Azyl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12 sie 2005, o 10:32 
Użyszkodnik

Dołączył(a): 11 sie 2005, o 21:07
Posty: 5
:D ha ha, wiem że są błędy ale ja mam świra na punkcie równej ilości sylab i rymów, dlatego przedkładam to ponad poprawność językową, a mogę tak robić bo jestem amatorem, i nie chcę zostać profem, to jest takie moje hobby na 'boczku', także sorki za to :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12 sie 2005, o 10:59 
End of Innocence

Dołączył(a): 26 kwi 2005, o 20:28
Posty: 778
Na początek: witamy Jedi.Dave! :) Miło, że zechciałeś do nas dołączyć. Teraz zaś parę słów komentarza odnośnie Twej ostatniej wypowiedzi:

Cytuj:
ha ha, wiem że są błędy ale ja mam świra na punkcie równej ilości sylab i rymów, dlatego przedkładam to ponad poprawność językową


Hmmmm, nie wiem, czy to tylko moje zdanie, ale wydaje mi się, że tłumaczenie powinno przede wszystkim oddawać sens oryginału :? . Poza tym dążenie do idealnej formy (która nota bene u Ciebie również kuleje ;); wyprawiasz na przykład niezrozumiałe rzeczy z szykiem) w ŻADEN sposób nie usprawiedliwia błędów językowych. W efekcie takiego tłumaczenia może powstać najwyżej coś na kształt "dzieł" niejakiego pana Łozińskiego (tolkieniści wiedzą, o czym mówię ;) ). A szkoda, gdyby tak miało się stać, bo wydaje mi się, że mimo sporych niedociągnięć masz też niezły potencjał. Popracuj więc trochę nad językiem, a przekonasz się, że można tłumaczyć zachowując w miarę regularną formę i oddając przy tym sensy zawarte w wersji oryginalnej. :)

Cytuj:
a mogę tak robić bo jestem amatorem, i nie chcę zostać profem, to jest takie moje hobby na 'boczku', także sorki za to Laughing


Żeby wszystko było jasne: my TAKŻE jesteśmy amatorami i traktujemy tłumaczenie tekstów Tuomasa jako hobby "na boczku". Jedyną osobą, która tłumaczeniami już wkrótce zajmować będzie się zawodowo, jest w naszej grupie Tiamat, ale jak zapewne zauważysz, poczytawszy nasze wcześniejsze wypowiedzi w tym dziale, akurat ona nie zajmuje się bezpośrednio tłumaczeniami tekstów NW, a jedynie je komentuje. Jeśli zatem, jak napisałeś, tłumaczenie to Twoje hobby, to pokaż, że wkładasz w nie odrobinę serca ;). Wierzę, że to się da zrobić :)... a my, cóż, postaramy się służyć pomocą :).

PS: Jedi.Dave, jeśli to nie kłopot — czy mógłbyś w swoim profilu dać jakiś bliższy namiar na siebie? Dyskusje na temat tłumaczeń via gg bywają bardzo pomocne ;).


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12 sie 2005, o 11:51 
Użyszkodnik

Dołączył(a): 11 sie 2005, o 21:07
Posty: 5
Dzięki za powitanie i jestem wdzięczny za komentarze, a z tym sercem... he he, myślę że masz rację :) Troszkę więcej zaangażowania i można wszystko zrobić dobrze i nie tylko tak by mnie sie podobało, he he, zobaczymy co z tego wyniknie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 13 sie 2005, o 10:07 
End of Innocence

Dołączył(a): 26 kwi 2005, o 20:40
Posty: 217
Lokalizacja: Łódź
Witam i pozdrawiam nowego na naszym forum autora tłumaczeń tekstów NW! :)

Ponieważ Tiamat i Stokrotka już się wypowiedziały na temat Twojego przekładu "Astral Romance", a ja się z nimi praktycznie w 100% zgadzam, pozostaje mi... życzyć Ci wytrwałości i weny w doskonaleniu swoich tekstów, Jedi.Dave-ie.

Powodzenia! :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 1 wrz 2005, o 17:40 
Once
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 kwi 2005, o 08:37
Posty: 952
Lokalizacja: Neverland
Hej tu ja! Daję znać życia albowiem żyję i cały czas jestem z wami, niestety tylko duchowo, ale wkrótce będę też fiz bo mnie magicy podłączą do sieci :)))) A na razie siedzę na zadupie a Łodź odwiedzam przelotem pomiędzy jednym praniem a drugim. Pozdr!

_________________
Obrazek

Fundacja Azyl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 1 wrz 2005, o 19:22 
Byt Transcendentny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 kwi 2005, o 14:11
Posty: 4678
Lokalizacja: Nie ma na mapach
No, tiamat, trochę przekładów przybyło, więc masz sporo zaległości :P Ale mamy nadzieję, że się dobrze bawisz na... zadupiu :twisted: :twisted: :twisted:

_________________
Życie to tylko żart, dowcip, i jeśli czujesz się źle, przejmujesz czymś to znaczy, że dałeś się nabrać


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 1 wrz 2005, o 22:02 
From Wishes to Eternity
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 maja 2005, o 14:05
Posty: 492
Lokalizacja: Białystok
co by offtopu nie robić... zadupia są fajne... ale tam nie ma netu :(

_________________
You believe but what you see
You receive but what you give


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 13 wrz 2005, o 13:53 
Once
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 kwi 2005, o 08:37
Posty: 952
Lokalizacja: Neverland
Nie martw się, Beezqpie, nadrobię bo w pt przyjdą do mnie magicy załozyć stałkę :)

_________________
Obrazek

Fundacja Azyl


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku Przejdź na stronę <<  1, 2, 3, 4  >>

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron