Saga o wiedźminie

Karyna · **Dołączył(a):** 11 kwi 2007, o 20:47 **Posty:** 132

Owszem, teoria o wampirach niezwykle interesująca, a "Narrenturm" przemordowałam z wielkim trudem, to nie moje klimaty, za mało fantasy jak dla mnie.

Dark Lord

Ej co ty Karyna gadasz

???
"Narrenturm" było świetne. Wchłonąłem tę książkę w dwa dni. Dynamiczna fabuła , ciekawe postacie i bardzo dokładnie i realistycznie przedstawiony świat - czyli w skrócie Sapkowski w starym dobrym stylu.

A co do magii to było jej tam dość sporo :whdat:

Karyna · **Dołączył(a):** 11 kwi 2007, o 20:47 **Posty:** 132

Brakowało mi czegoś, trudnego do zdefiniowania (baśniowości? czegoś metafizycznego?), co ujęło mnie w sadze. Ale nie pragnę kwestionować, że to nie była dobra książka - bo nie można jej nic zarzucić. Po prostu nie podeszła i następnych części nie miałam już ochoty czytać.

Dark Lord

No nie - bez jaj nie czytałaś Bożych Bojowników i Lux Perpetua ??? To są świetne książki , zwłaszcza Lux... - dużo lepsze od 1 części - naprawdę polecam

Charism

W LP czuć takie zmęczenie materiału. Jak się czytało 1 i 2 część a potem LP, to widać, że p.Sapkowski nie umiał wymyśleć nowych schematów oblężeń, rejz czy przesłuchań. Choć książka jako jedność jest świetna, to jako zakończenie sagi tylko dobra.

Dark Lord

W sumie racja

Ale jeśli chodzi o magię o której wspomniano wyżej to w LP było jej najwięcej.

I oczywiście to co kocham w całej trylogii - łacińskie cytaty , modlitwy itd.

:dmage:

Karyna · **Dołączył(a):** 11 kwi 2007, o 20:47 **Posty:** 132

Właśnie - łacińskie wtrącenia to rzecz, która bardzo mi się u Sapkowskiego podoba, lubię tą erudycyjność, której nie można nie zauważyć (Jaskier posługujący sie wtrąceniami z Villona...)

Lady

Trylogii Husyckiej nie czytałam, ale Saga o Wiedźminie bardzo mi się podobała. Kocham sposób pisania Sapkowskiego

Nea

Narrenturm to komedia.
Boży to dramat wojenny.
Lux to zakończenie tematu na poziomie.

Cieszę się, że Sapek wmieszał tyle elementów w jedną trylogię. Poza tym nie przeszkadza mi zakończenie LP, na które wiele osób narzeka. Ot, wyciszenie, wyczekanie. "Trochę" inne zakończenie, niż Wiedźmina.

polityk2

Ja właśnie 15minut temu skończyłem tą komedię - i jestem zadziwiony jakością książki, jest naprawdę extra, wbrew temu co pisali inni książka trzyma naprawdę wysoki poziom, zobaczymy jak będzie dalej. (Sory za mały OT).

Fristron · **Dołączył(a):** 12 kwi 2008, o 17:30 **Posty:** 4305

Ja też chyba należę do 'dziwnych' czytelników Sapka, bo nie dość, że obie części (Lux Perpetui [Perpetuy?] nie czytałem, jakoś nigdy nie wzięło mnie, by sobie sprawić) mi się podobały, to jeszcze BB (nie mylić z BBB xD ) bardziej od Narrenturmu.

Silvena

Sagę wiedźmińską kocham nad życie i bardzo często do niej wracam. Piękna i wzruszająca opowieść, z rozbrajającym humorem. Moje ulubione części to Pani Jeziora i Chrzest Ognia - PJ bardzo mnie przygnębia (kto czytał, ten na pewno kojarzy rzeźnię w zamku Vilgefortza...), a ChO powoduje, że śmieję się do łez :mrgreen:

Sam Sapkowski to czarujący człowiek, więc jak ktoś ma okazję wybrać się na spotkanie z nim (często organizowane są w większych miastach), to bardzo polecam (sama byłam już na dwóch) :wink:

Lady

Ja najbardziej lubię Ostatnie życzenie i Miecz przeznaczenia. Wg mnie te opowiadania są genialne.

Nea

Mnie osobiście się bardziej podobają Boży Bojownicy.

Tam Reynevan dojrzewa, przestaje latać za jedną i tą samą spódniczką, zaczyna zachowywać się tak, że Szarlej [mrrrr... ideał, ideał!] może wreszcie przestać ratować go z opresji co 30 stron. :mrgreen:

Poza tym... to mroczna książka. Sam początek: "Praga śmierdziała krwią" o czymś świadczy. Klimat się utrzymuje, a ja go uwielbiam.

Silveno, byłam na jednym spotkaniu i przyznaję, że wspominam je bardzo pozytwnie. Acz zdziwiłam się brakiem polotu i charyzmy pana Sapkowskiego. No, ale nie wszyscy muszą tacy być.

Dim · **Dołączył(a):** 26 paź 2007, o 19:28 **Posty:** 261

O, trylogia husycka Spakowskiego chowa się, rzecz jasna przy Sadze o wiedźminie, ale i tak Sapkowski odwalił kawal dobrej roboty.

I za Neą - Boży bojownicy jak dla mnie to najlepsza część; w LP bardzo podobało mi się znowu zakończenie - Sapkowski mnie w miarę zakoczył zakończeniem <zresztą, on jako jeden z nielicznych potrafi zaskoczyć xD>, które było imho bardzo ciekawe i dobre xD Klimat i styl narracji jaki uwielbiam, do tego epoka historyczna też mi pasowała xD

Jestem ciekawa jego przyszłej książki, któa ma być osadzona w czasach II wojny światowje :>

PS. Kocham Szarleja ! XD

Saga o wiedźminie

Kto przegląda forum