hardkorowa polonistka napisał(a):
Ale co on takiego wymyślił? Jedno wielkie nic... nie rozumiem jak się można tym zachwycać... Poczytaj sobie książki Paulo Colho, on dopiero pięknie pisze...
Jasne, raptem się przyczynił do rozwoju nurtu klasycznego fantasy, z którego czerpie każde inne fantasy. Wielkie mi rzeczy.
BTW - cytat z wikipedii o Tolkienie:
"Znał (w różnym stopniu) ponad 30 języków, głównie wymarłych, germańskich i celtyckich - m.in. niemiecki, łacinę, starożytną grekę, gocki, staroislandzki, nordycki, staroirlandzki, walijski, anglosaski, hebrajski, hiszpański, francuski, rosyjski, fiński, niderlandzki, włoski, esperanto,
uczył się także polskiego, lecz uważał go za trudny język i nie potrafił się nim dobrze posługiwać."